Dostępnych pojazdów jest sporo, nie liczyłem, ale chyba będzie ich około 50. Niektóre są licencjonowane, inne to jakieś wynalazki. Większość można ulepszać dodając im powera i poprawiając sterowność. Właściwości jezdne nie zmieniają się przez to diametralnie, ale czuć delikatne różnice. Oczywiście do różnych trybów, potrzebujemy różnych fur, są więc szybkie rajdówki, przystosowane do walki, ociężałe bryczki i inne. Jeżeli jednak liczyliście na Ferrari i inne Pagani Zondy, to poczujecie spory niedosyt, bo takich marek tu po prostu nie ma.
Model jazdy to oczywiście czysty arcade, gaz do dechy, ręczny na zakręcie i tyle. Fizyka nie jest specjalnie wyszukana, ale dość łatwo jest wykręcić bączka, gdy za długo przytrzyma się przycisk, trzeba uważać na zaczepki przeciwników, bo nawet lekkie uderzenie przy dużej prędkości może wybić z rytmu, jak ostre wjechanie w tyłek. System sprawia sporą radość, acz brakuje tu jakiegoś specjalnego wyróżnika. Jedne gry mają zabójczą prędkość, inne kilometrowe drifty, a tu mamy wszystkiego po trochu, co sprawdza się dobrze, ale bez rewelacji.
Trasy są zamknięte, praktycznie nie ma żadnych skrótów, ale za to poustawiano na nich jakieś opony i inne bariery z lekka zwalniające nasz pojazd. Wszystko porozmieszczano w kilku krajobrazach (miasto, śnieg, plaża, parking, coś teges), za barierkami nasze poczynania śledzą kibice, wybuchają petardy i takie tam. Przejazdów jest sporo, ale też wiele z nich jest do siebie bardzo podobnych. Mimo wszystko wystarczają, nie nudzą się za szybko, bo i tak najważniejsze są zatarczki z innymi mistrzami kierownicy.
Inteligencja naszych wirtualnych przeciwników nie jest porywająca, bo zazwyczaj chłopaki zachowują się trochę tak, jakby nie byli w pełni sił. Potrafią odpuszczać przez pół wyścigu/pojedynku, by pod koniec wziąć się w garść i dołożyć do pieca (niczym Czesi Polakom). Ogólnie nie ma żadnych problemów z przejściem gry, ale nie jest też tak, że możemy jeździć z zamkniętymi oczami. Poza tym, prawdziwe wyzwanie i tak czeka w sieci, więc jest nieźle.
Audio i wideo mają swoje momenty. Grafika nie powala na kolana, ale trasa na plaży i w śniegu budzi mały uśmieszek na gębie. Samochody zostały dobrze wymodelowane, choć nie jest to poziom tuzów gatunku. Chyba się trochę „Mistrzom Kodu” zestarzał ten silnik. Na szczęście nie ma żadnych problemów z animacją, jest ona bardzo płynna i nie uświadczyłem ani razu chociażby minimalnych spadków. Za to loadingi dają w odwłok. Są piekielnie długie, 30 sekund to norma. Bywa, że trzeba czekać jeszcze więcej. Najgorsze jest to, że podczas eventów, w których mamy kilka wyścigów, za każdym razem konieczna jest cierpliwość. Dobrze chociaż, że restart działa szybko i sprawnie.
Co do dźwięku, to cieszy energetyczna muzyka reprezentowana przez skoczny hip hop, elektronikę i jakiś pop rock, czy jak to się tam zwie. Świetnie napędza ona akcje na ekranie, miło się jej słucha, muszę sobie poszukać w ogóle listy kawałków z tej gry, bo kilka mocno mi wpadło w ucho. Razi za to komentator, który ma nieciekawy, słyszany już z miliard razy głos i często się powtarza w tych swoich kiepskich sloganach, prawie jak na kampaniach wyborczych. Tyle dobrze, że można go przyciszyć, bo inaczej tabletki na migrenę mogą okazać się nieodzownym towarzyszem zabawy.
Jak dla mnie DiRT Showdown spełnia wszystkie wymagania fanów zręcznościowego grania. Tytuł jest wypełniony akcją, ma sporo fajnych trybów, mocarny multiplayer i wieje z niego starą szkołą robienia zadymy na asfalcie. Myślę że warto się skusić, a jak nie, to gdzieś zanotować i poczekać aż zjedzie trochę z ceny. Tak czy siak, gra jest naprawdę dobra.
Dobra |
Grafika: Przyjemna, ale widać, że silnik ma już swoje lata na karku. |
Dobry |
Dźwięk: Strasznie nudny komentator, ale muzyka daje czadu! |
Świetna |
Grywalność: Walka, walka, walka. |
Dobre |
Pomysł i założenia: Bitwy na torach w każdym możliwym wariancie. |
Świetna |
Interakcja i fizyka: W sieci rządzi na całej linii, ale także w singlu jest w porządku. |
Słowo na koniec: Nie jest to ryjąca beret produkcja, ale Codemasters spisało się na medal, tworząc fajną odskocznię od reszty sztywnych gier wyścigowych. |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler