Dlaczego po zmarnowanych dwóch godzinach nie usunąłem gry z dysku?
Sam nie wiem jak to się stało, ale spróbuję wytłumaczyć. Układów jest 25, pierwsze kończymy w kilka minut, a później zdarza się, że siedzimy w jednym kilka godzin i w międzyczasie nie ma żadnych checkpointów. Gram sobie dwie godziny i w końcu wszystko szlag trafia. Normalnie chyba bym rzucił padem o ścianę i wyskoczył przez okno, w końcu 120 minut to nie w kij dmuchał. Tutaj jednak znowu zaskoczyłem sam siebie. Nawet swojskie słowo na literkę „k” nie wydobyło się z moich ust, a powinno, tak dla zasady. Odpaliłem level ponownie i gdy wszystko szło zgodnie z planem, wstałem w połowie, wyłączyłem konsole i poszedłem spać… Nie byłem ani zły, ani sfrustrowany, pewnie zaliczyłbym go tym razem bez problemu, jednak tak jakoś wyszło to samo z siebie. Nigdy nie przerywałem zabawy ze świadomością, że trzeba będzie zaczynać od początku, a tu zero stresu, po prostu skończyłem grać i tyle. Rano przeszedłem feralny układzik, a później poszedłem do pracy mając świetny humor.
Dlaczego pomimo zachwytu nie jest to gra idealna?
Bo takie mam widzimisię. Nie zdziwię się jak ktoś, kto kupi ten tytuł i po godzinie będzie klął, że zmarnował pieniądze. Nie zdziwię się jak ktoś powie, że RTS z tego taki, jak z pokrojonych buraków frytki. W pełni zrozumiem opinię, że to nudna i bezsensowna produkcja. Ja jednak czuję, że to wyjątkowy produkt, który musi wywoływać skrajne emocje. Nie ma róży bez kolców i owszem można się znudzić tą formułą, nie jest to też gra na raz, bo oprócz głównego wątku mamy jeszcze mroczny tryb i swego rodzaju wyzwania (co oczywiście wadą nie jest). Gra się długo, bywa ciężko, nie ma na czym oka zawiesić, pomimo, że czuć w grafice nutkę artystycznej duszy. Czym więc jest Eufloria? Badziewiem? Rewolucją? Zwykłą, uproszczoną grą strategiczną? Nic z tych rzeczy. To indywidualne doznanie, które najlepiej przetestować dostępnym demem i wtedy zdecydować. Mi się podoba, chociaż jestem całkowicie zmieszany.
Przeciętna |
Grafika: Ciekawa, ale słabo zrealizowana. |
Genialny |
Dźwięk: Ryje beret, ja to chcę mieć na płycie! |
Dobra |
Grywalność: Uproszczona gra strategiczna. |
Świetne |
Pomysł i założenia: Kosmiczne nasiona atakują gatunek RTS. |
Dobra |
Interakcja i fizyka: Albo się wciągniesz, albo nie. |
Słowo na koniec: Eufloria jest specyficzna, niebanalna, kontrowersyjna, inna. Kupujesz na własną odpowiedzialność. |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler