War Leaders: Clash of Nations (PC)

ObserwujMam (15)Gram (5)Ukończone (1)Kupię (3)

War Leaders: Clash of Nations (PC) - recenzja gry


@ 26.12.2008, 00:00



Największą uwagę warto zwrócić na wspomniany rozwój nauk. To właśnie dzięki nauce możemy zwiększać nasze zdolności produkcyjne, tworzyć nowe fabryki, a z czasem, produkować bomby V-1, rakiety V-2, czy nawet bomby atomowe – drzewko technologii jest całkiem duże. Z trybu mapy, prowadzimy też szeroko pojętą politykę – zawieramy rozejmy, pakty o nieagresji, traktaty handlowe; wypowiadamy wojny, czy też zawiązujemy sojusze.

Z powyższych akapitów można wywnioskować, że War Leaders oferuje nam naprawdę spore zróżnicowanie rozgrywki. I tak w zasadzie jest! Wojnę prowadzimy w szerokim zakresie i na wiele sposobów – tego nie można grze odebrać. Wszystko jest jednak jakoś mało czytelne i zamotane. Mapa świata nie jest zbyt przejrzysta i czasem ciężko się znaleźć interesujący nas w danym momencie element. Nawet sam dostęp do różnych opcji jest częstokroć głęboko ukryty i prowadzenie rozgrywki bywa kłopotliwe. A szkoda, bo takie problemy zniechęcają do zabawy – „zabawa” robi się uciążliwa i na dłuższą metę, trudno się we wszystkim odnaleźć. Zdecydowanie najchętniej i najłatwiej wypatrzyć przycisk „koniec gry”.

Wracając do samej akcji, gdy pertraktacje i rozmowy z państwami nie przynoszą skutku, możemy użyć argumentów militarnych i pokazać wrogiemu państwu gdzie raki zimują. Bóg jednak mi świadkiem, że o ile wole załatwiać sprawy siłą (w grach komputerowych oczywiście :)), to w Clash of Nations zdecydowanie przyjemniejszą metodą rozwiązywania spraw jest dialog. Bitwy bowiem, nie dość że wgrywają się paskudnie długo, to jeszcze wykonane są z lekka „do bani”. Jak to się odbywa – można się domyślić. Z mapy świata przechodzimy do reprezentacji starcia, gdzie dowodzimy naszym wojskiem. Całe rozwiązanie jest bardzo podobne do Total War, aczkolwiek takowe porównanie bardzo uwłacza tej znamienitej serii. Stosowanie strategii, formacji, szyków nie ma w Clash of Nations bowiem najmniejszego nawet sensu, a samych opcji nie ma zbyt wiele, przez co obmyślanie jakiegokolwiek planu jest znacząco ograniczone!

War Leaders: Clash of Nations (PC)

Rozstawiamy jednostki, wskazujemy cel i niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba! Bitwy wygrywa więc najczęściej ten, kto jest po prostu posiadaczem lepszej armii, a w tym przypadku – największą przewagę dają czołgi. Po prostu okropna nuda! Nie ma w tym niemal nic przyjemnego! Bogu dzięki, twórcy dali możliwość automatycznego przebiegu bitwy, co byśmy nie musieli brać udziału w tym koszmarze.

Niedopracowana i denerwująca jest również sztuczna inteligencja komputera – tyczy się to zarówno jego postępowania na mapie świata, jak i na polu bitwy. Po pierwsze, inne państwa sterowane przez komputer zachowują się bardzo nielogicznie. Często bliski sojusznik staje się wrogiem, chociaż takowy sojusz był jak najbardziej opłacalny. Czasem, ciężko też zawrzeć jakąś umowę z przyjaznym krajem, chociaż jest ona korzystna dla obu stron. Innym razem, zaproponujemy układ całkowicie bezsensowny dla tej drugiej strony, który zostanie zaakceptowany. Mam więc wrażenie, że wiele wydarzeń jest w grze losowych, co daje po prostu beznadziejny efekt. Na polu bitwy też szczególnej inteligencji komputera nie uświadczymy. Wojacy nie stosują żadnej wyszukanej strategii, a często po prostu biegają w tą i z powrotem, między jednym punktem, a drugim, machając przy tym zawzięcie mieczem...

Oprawa audio-wizualna, podobnie jak pozostałe elementy stwarza wrażenie niedopracowanej. Grafika jest przeciętna, tekstury niskiej jakości, a animacja skokowa i mało naturalna. Ja rozumiem, że gdy na ekranie znajdują się dziesiątki, a nawet setki jednostek, najważniejsza jest płynność, a nie jakość. Ekipie odpowiedzialnej za Total War udało się jednak idealnie połączyć oba czynniki! Clash of Nations jest po prostu brzydkie! Muzyka i dźwięki, choć nieco lepiej zrealizowane, na dłuższą metę także zaczynają drażnić. Prawdopodobnie ze względu na to, że często słyszymy te same sample oraz utwory!

Nie lubię tego mówić (...no dobra, lubię!), ale jedyny przyjemny moment z całej przygody z War Leaders to chwila, w której go wyłączyłem, odinstalowałem, a pudełko z płytą głęboko ukryłem w czeluściach swojej szafy. Nie powiem, pomysł całkiem niezły i była szansa, że wyjdzie z tego coś sensownego, stało się jednak zupełnie odwrotnie. Nie polecam i przestrzegam – grając w Clash of Nations można się zdrowo nadenerwować!


Długość gry wg redakcji:
12h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Patrzeć się da, ale mimo to, poziom grafiki nie jest powalający. Mogło być nieco lepiej.
Dobry Dźwięk:
Muzyka i dźwięk są w miarę nastrojowe i klimatyczne, ale z czasem zaczynają męczyć.
Słaba Grywalność:
Niestety, gra jest bardzo niedopracowana, a przyjemność towarzysząca rozgrywce znikoma. Nuda i męczarnia!
Przeciętne Pomysł i założenia:
Słaba Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
Produkt kiepski i zupełnie niewarty uwagi, można się jedynie niepotrzebnie zdenerwować i użalać nad wydanymi pieniędzmi!
Werdykt - Przeciętna gra!
Screeny z War Leaders: Clash of Nations (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?