Dotyczą one takich obszarów jak reputacja ligowa, nagrody indywidualne, osiągnięcia w rozgrywkach międzynarodowych. Następną innowacją jest stworzony zupełnie od podstaw moduł multimedialny - przed prawie każdym meczem manager ma możliwość wzięcia udziału w konferencji prasowej. Poprzez odpowiadanie na szereg pytań, kształtuje się własną osobowość i wizję futbolu. Tylko od gracza zależy czy będzie wulkanem emocji niczym Jose Mourinho, czy też zachowa stoicki spokój wielkiego sir Bobby’ego Robsona. Pytania bywają podchwytliwe, a czasem najlepszym wyjściem z sytuacji jest wyjście z hukiem z konferencji. Można także faworyzować niektórych dziennikarzy, co w konsekwencji może wpłynąć na przychylność prasy i poprawę atmosfery w drużynie. Rewolucja nie ominęła także modułu treningowego. Manager ma możliwość wskazania pojedynczemu zawodnikowi trenowania jakiegoś indywidualnego, preferowanego zagrania. Piłkarzowi można wskazać by szkolił dane zagranie, odpowiadające jego pozycji na boisku, przez co zmienia się jego styl gry.



Tylko w ten sposób można z dobrze zapowiadającego się juniora zrobić wielką gwiazdę. Element ten szczególnie przypadł mi do gustu, gdyż mamy możliwość polecenia zawodnikowi, by w sytuacjach sam na sam próbował np. lobować/mijać bramkarza. Wreszcie gracz ma realny wpływ na zagrania zawodników podczas meczu. Oczywiście z drugiej strony można kazać podopiecznemu zaniechać wykonywania pewnych zagrań. W przypadku zbyt ofensywnie grającego skrzydłowego, mówimy takiemu jegomościowi by się opamiętał i nie zapominał o defensywie - stanie się wówczas piłkarzem bardziej kompletnym. Inna sprawa, czy dany zawodnik odniesie się przychylnie do zalecenia managera. Ale w końcu prawdziwy boss buduje drużynę pod swoją taktykę i wizję, a nie ustawia formacji specjalnie dla zmanierowanych kopaczy. W silniku meczowym dokonano również zmian w pasku, który stał się bardziej przejrzysty i funkcjonalny, gdyż widać na nim wszystkie najważniejsze akcje. Poprzez kliknięcie w ikonkę (kartka, gol itd.) można szybko obejrzeć daną sytuację. Jak widać nowości w grze jest naprawdę sporo, a to nie wszystko. Ulepszono również system transferów, który jest teraz jeszcze bardziej realistyczny. Większą rolę pełnią spekulacje prasowe dotyczące transferowych plotek. Dużą wagę należy przykładać do finansów, w końcu w dobie kryzysu gospodarczego warto dłużej niż niegdyś negocjować indywidualne wynagrodzenie z piłkarzami i trenerami.



Wszystkie składy i regulaminy rozgrywek wraz z drugim patchem są zaktualizowane i działają w praniu jak należy. Baza danych w Football Manager 2009 składa się aż z 350000 piłkarzy, także jest w czym wybierać. Na potrzeby tej recenzji rozegrałem pełne dwa sezony, prowadząc drużynę Newcastle (uważaną za wiecznego uśpionego giganta) w lidze angielskiej. Pierwszym co mnie zupełnie zaskoczyło jest wyższy poziom trudności. Nie wystarczy tak jak to miało miejsce w poprzednich edycjach skompletowanie dobrego składu i ustawienie go optymalnie. Teraz gracz jest zmuszony częściej reagować na to co dzieje się na boisku. Jako, że gra stara się odzwierciedlać zawsze pierwszy sezon z dużą szczegółowością w odniesieniu do prawdziwych rozgrywek, dlatego musiałem walczyć o dobrą atmosferę w szatni na St. James’es Park.