The Shield (PC)

ObserwujMam (16)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (1)

The Shield (PC) - recenzja gry


@ 01.10.2007, 00:00



Nie miejmy złudzeń także w kwestii wyposażenia. Mamy możliwość użycia jedynie trzech giwer i to wcale nie na każdym poziomie. Od początku posiadamy więc pistolet, z czasem uzyskami strzelbę, a w ostatnich poziomach – karabin maszynowy. Choć wydawać by się mogło, że ta skromna ilość mogła by wystarczyć do tego rodzaju gry, to mówiąc szczerze – stanowczo nie zaszkodził by tu nieco większy wybór. Może to jakiś granat, jakiś lepszy pistolet, czy też inny rodzaj strzelby… Wszystko było by mile widziane.

The Shield (PC)

Sztuczna inteligencja u przeciwników to w zasadzie pojęcie za daleko idące… Otóż mają oni po prostu zaprogramowany cykl działań i postępują według niego. Sprawdza się to nawet nieźle – przeciwnicy przemieszczają się w sensowny sposób po lokacji i nie robią zbyt wielu dziwacznych posunięć. Zdarzają się jednak sytuacje, w których oponenci stają jak kołki bez ruchu i nie reagują mimo naszych strzałów… To są jednak sytuacje dość rzadkie – ten aspekt wygląda tu ogólnie dość przyzwoicie.

Nasze działania obejmą różne rejony Farmington. Będą to różne magazyny, osiedla mieszkaniowe, wysypisko śmieci, czy też większe domy i sklepy. W sumie lokacji jest dosyć sporo a ich wnętrza zaprojektowano w taki sposób, że wyglądają naturalnie. W tym względzie programiści spisali się całkiem nieźle.

Nikt, ale to dosłownie nikt nie może czuć się całkiem bezkarny – nawet Vic Mackey. Po każdym zabójstwie osoby nieuzbrojonej, czy też przy nieprzepisowym przesłuchiwaniu podejrzanych w obecności świadków i ogólnie przy zachowaniach wbrew regulaminowi rośnie wskaźnik korupcji. Jeśli przekroczy on dopuszczalny limit, to będziemy musieli rozpoczynać daną misję od nowa. Nie ma czym się jednak martwić – owy wskaźnik bardzo łatwo bowiem zniwelować. Ot co – wystarczy jakiemuś trupowi podrzucić broń (że niby do nas z niej strzelał…) czy też aresztować któregoś z przestępców. Jest jeszcze jedna możliwość: otóż w większości etapów mamy możliwość przeszukiwania różnych elementów otoczenia (szafki, łóżka i inne potencjalne schowki). Jeśli owe przeszukanie okaże się skuteczne, to znajdziemy różne materiały dowodowe, takie jak narkotyki, pieniądze czy broń. Mamy dwie możliwości spożytkowania tychże znalezisk: możemy wykorzystać je do zwiększenia swojego tzw. „funduszu emerytalnego” (taki patent – za każdą ze znalezionych rzeczy dostajemy pewną sumę pieniędzy, które jednak do niczego nie są nam potrzebne…), lub przekazać policji jako materiał dowodowy. To właśnie po wybraniu tego drugiego, maleje nasz współczynnik skorumpowania.

Ponadprzeciętność nie wykracza tutaj także grafika. Patrząc na monitor odniosłem wrażenie, że cofnąłem się o kilka lat wstecz. Tekstury są dość mocno przestarzałe i słabo wygładzone, a animacja nieco „sztywna”.

Troszeczkę lepiej wśród tego wszystkiego wypada udźwiękowienie. Mamy do czynienia z całkiem przyzwoitą muzyką i dźwiękami, ale przede wszystkim z dobrymi nagraniami lektorskimi. Brzmią groźnie, energicznie i bardzo przekonująco. Mimo wszystko, w tej kwestii także nie ma nic zachwycającego, co można by w specjalny sposób „powychwalać”.

The Shield (PC)

Podsumowując: po The Shield spodziewałem się czegoś znacznie lepszego. Miałem nadzieje na nieco większą swobodę i bardziej wartką akcję, a otrzymałem grę stosunkowo statyczną, monotonną i na dobrą sprawę – nudną. Można się zmusić i wysiedzieć przy niej do zobaczenia napisów końcowych, ale – po pierwsze gra jest dość krótka więc zobaczymy je raczej szybko, a po drugie – nie o to chodzi, żeby się „zmuszać”.


Długość gry wg redakcji:
10h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Nieco przestarzała i słabo wygładzona. Do tego nieco szwankuje animacja, która czasami wygląda mało naturalnie. Nic szczególnego, ale nie oślepniemy.
Dobry Dźwięk:
Dźwięk nawet ujdzie, chociaż także nie nagrywali go wirtuozi. Na uwagę zasługują niezłe nagrania lektorów.
Przeciętna Grywalność:
Grając za pierwszym razem, można zwyczajnie zabić czas. Gdy jednak The Shield już przeszedłem, nie miałem najmniejszych oporów na wywalenie go z dysku.
Dobre Pomysł i założenia:
Przeciętna Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
O to co - wszystko tu jest przeciętne i taka jest też ta gra. Jeśli jesteś koneserem i lubisz sobie pograć w każdą możliwą grę akcji, to możesz się także zmusić, by odpalić The Shield. Jeśli jesteś jednak wybredny/a, to dobrze się zastanów przed kupnem...
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z The Shield (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?