Wydaje się też, że rynek transferowy w nowej odsłonie jest bardziej dynamiczny i przez to bardziej realistyczny – poszczególnie kluby nieco chętniej rotują składami, wymieniając niepasujących do koncepcji lub po prostu kiepsko spisujących się piłkarzy. Z naszego punktu widzenia całkiem przydatne okazują się sugestie asystentów i scoutów, którzy potrafią wypatrzyć i zasugerować obiecujących graczy. Jeśli mamy zaś problem by sprzedać któregoś piłkarza, to możemy zatrudnić pośrednika który spróbuje zwiększyć zainteresowanie wśród innych klubów.
Football Manager 2024 doczekał się nowych licencji, tym razem dodano ligę japońską J. League (trzy klasy rozgrywek). Dzięki temu możemy nie tylko rozgrywać sezony w Kraju Kwitnącej Wiśni, ale też rozszerzył się rynek transferowy o nowych graczy. Szkoda natomiast, że gra nadal nie dysponuje pełną licencją na np. Ligę Angielską czy hiszpańską ekstraklasę, przez co kluby nie posiadają oryginalnych nazw czy herbów. Oczywiście w wersji PC można to naprawić w łatwy sposób modyfikacjami, ale nie każdy ma ochotę na takie manewry.
Jak co roku, także i w przypadku FM 2024 trudno rozpisywać się na temat wszystkich nowości i wprowadzonych poprawek, bo oprócz tego co wypisałem wyżej, jest cała lista mniejszych nowości czy przemodelowań. Większość z tych usprawnień to po prostu kolejne kroki w stronę doskonałości. Do tej Football Managerowi naturalnie jeszcze daleko, ale rok w rok twórcy modernizują swój produkt i nie można powiedzieć, ze stoją w miejscu. Moim zdaniem najbardziej przydałoby się odświeżyć tutaj, a w zasadzie to zbudować od zera silnik meczowy 3D – bo ten mimo corocznych usprawnień wygląda po prostu przestarzale. Być może doczekamy się tego w przyszłorocznej wersji zbudowanej na nowym silniku Unity - wydawałoby się dziwne, gdyby pozostano przy obecnym rozwiązaniu.
Tymczasem zostaje nam grać w Football Manager 2024, czyli bez wątpienia świetną grę, przy której po raz kolejny gracze spędzą setki godzin. Choć liczba bardziej konkretnych zmian w tegorocznym wydaniu nie jest oszałamiająca, to wprowadzone nowości pozytywnie wpływają na rozgrywkę. Dodatkową zachętą do przesiadki z FM 2023 będzie z pewnością możliwość przeniesienia postępów kariery z ubiegłorocznej odsłony – o co gracze zabiegali od dobrych kilku lat.
Dobra |
Grafika: Menusy są ładne i estetyczne, do czego przyzwyczaiły nas już poprzednie odsłony. Silnik meczowy wymaga dużych zmian. |
brak |
Dźwięk: Udźwiękowienie jest zależne od tego, co aktualnie sobie odpalimy w tle na Spotify, Apple Music czy innym Tidalu. |
Świetna |
Grywalność: Grywalność jak zwykle jest olbrzymia, o ile tylko jesteśmy fanami serii. To specyficzna gra, która nie każdemu podejdzie. |
Dobre |
Pomysł i założenia: Kilka udanych zmian. Chciałoby się więcej, ale to pewnie przyniesie przyszłoroczna odsłona zbudowana już w oparciu o nowy silnik. |
Świetna |
Interakcja i fizyka: Poruszanie się po menu jest intuicyjne, a gra oferuje rozbudowany samouczek. |
Słowo na koniec: To ten sam bardzo dobry Football Manager co rok temu, ale jednak usprawniony o garść nowych opcji. Fanów serii i tak nie trzeba namawiać do zakupu, a pozostali mogą spróbować demo i ocenić, czy załapią bakcyla. |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler