EA Sports FC 24 (PC)

ObserwujMam (4)Gram (2)Ukończone (0)Kupię (0)

EA Sports FC 24 (PC) - recenzja gry


@ 27.09.2023, 20:52
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Poza tym FUT nie doczekał się jakichś bardziej rewolucyjnych zmian i w gruncie rzeczy wyjadacze tego trybu odnajdą się tutaj bardzo szybko. Niestety tryb nadal cierpi na wiele bolączek – m.in. średnio wygodne i czasochłonne w obsłudze menusy czy brak jakiejś sensownej automatyzacji wybranych działań – tak by nie tracić masy czasu na przeklikiwanie kolejnych okienek.

Drobnych urozmaiceń doczekał się tryb kariery menadżera, choć naturalnie nadal nie ma on podjazdu do Football Managera. Nikt co prawda tego raczej po FIFIE… FC24 nie oczekuje, ale fani grania offline od lat proszą o więcej atrakcji. Tym razem EA Sports zrobiło w ich kierunku mały ukłon. Z istotniejszych nowości mamy więc rozbudowane raporty meczowe na temat drużyny przeciwnej, opcję zatrudniania trenerów specjalizujących się w rozwijaniu konkretnej taktyki, a także możliwość korzystania z jednej z siedmiu koncepcji taktycznych (tiki-taka, gra długa piłką, autobus itp.). Udoskonalono także skauting, dzięki czemu łatwiej będzie wyszukać piłkarzy pasujących pod wybrany przez nas styl gry, a do tego oddano w nasze ręce bardziej rozbudowane opcje treningu piłkarzy. Nie są to może wielkie zmiany, ale fajnie, że EA Sports nie zapomniało całkowicie o osobach niezainteresowanych FUT-em.

Także kariera zawodnika doczekała się urozmaiceń. Są nimi m.in. bardziej rozbudowane opcje negocjacji kontraktów, nowe kwestie dialogowe czy możliwość ustawienia wymarzonej drużyny, w której chcielibyśmy grać. Gdy zdecydujemy się na Chelsea czy FC Barcelone, to otrzymamy listę celów, których osiągnięcie może zachęcić skautów wymienionych zespołów do zainteresowania się naszą osobą. Na pewno nasz piłkarz będzie rozchwytywany gdy wygra Złota Piłkę – EA Sports nawiązało bowiem współpracę z organizacją Ballon d’Or, dzięki czemu w FC24 będzie możliwe zdobycie wymarzonego przez piłkarzy trofeum.

Jeśli mowa o gameplayu, to tutaj zmiany są raczej kosmetyczne. EA Sports FC24 to tak naprawdę nieco ulepszona FIFA 23 – gameplay jest mocno podobny i jeśli nie spędziliście dziesiątek godzin w poprzedniej kopance od Kanadyjczyków, to na dobrą sprawę trudno będzie rozróżnić obie gry. Standardowo mamy oczywiście zestaw nowych animacji, widać drobne poprawki w fizyce gry, ale w gruncie rzeczy kopie się tu bardzo podobnie. Na pewno warto odnotować to jak działa system HyperMotion V, czyli zaawansowane motion-capture, które faktycznie "robi robotę". Już w FIFA 23 wyglądało to bardzo dobrze, a w FC24 jest jakby… jeszcze lepiej?

System odwzorowuje sposób w jaki poruszają się najbardziej popularni piłkarze – charakterystyczny styl biegu Erlinga Haalanda czy piekielnie szybki drybling Mbappe – to wszystko zostało przeniesione do gry i szalenie cieszy oko. Korzystająca z maszynowego uczenia technologia odwzorowuje zresztą nie tylko samych piłkarzy, ale nawet style gry najpopularniejszych drużyn piłkarskich, przenosząc to do gry. O ile Electronic Arts w przeszłości lubiło częstować nas kosmicznie brzmiącymi nazwami, tak udział HyperMotion na ostateczny kształt wirtualnej kopanki jest widoczny gołym okiem, i są to zmiany jak najbardziej pozytywne. Jednocześnie nie sposób nawet myśleć, ile czasu i pieniędzy musiało kosztować przygotowanie tak zaawansowanej technologii. Fajnie, że EA Sports nie stoi w miejscu, bo nawet jeśli te zmiany nie są ogromne, to w obecnej formie kopanka od Kanadyjczyków raczej nie wymaga rewolucji, a właśnie rozwoju tego, co zostało do tej pory wypracowane.


Screeny z EA Sports FC 24 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?