The Binding of Isaac (PC)

ObserwujMam (51)Gram (9)Ukończone (11)Kupię (4)

The Binding of Isaac (PC) - recenzja gry


@ 18.12.2011, 12:55
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!


Team Meat nie zdecydowało się na rozwój cech bohaterów (prócz Isaaca możemy odblokować kilku innych), więc nie znajdziemy tu ani paska doświadczenia, ani drzewka statystyk czy umiejętności. Możemy za to ulepszać małego Isaaca poprzez podnoszenie gęsto rozsianych przedmiotów i rozmaitych znajdziek, pozwalających zmodyfikować nasz „arsenał”. Jest ich naprawdę sporo, a czasami trzeba będzie długo się nagłówkować do czego może nam posłużyć szminka matki czy zdechły kocur, znalezione podczas morderczej wędrówki. O ile początkowo do piwnicy schodzimy goli, a naszą jedyną broń stanową pociski w postaci łez bohatera, to pod koniec zabawy Isaac może przypominać potwora, znacznie groźniejszego od wielu przeciwników napotkanych na poszczególnych planszach. Gra daje nam niekiedy możliwość wymiany dóbr czy zebranych bonusów na inne, bardziej przydatne w danym momencie rzeczy. Dla przykładu - na ustawionym ołtarzyku wymieniłem jedno z serc obrazujących stan zdrowia Isaaca na zielonego kota, który ożywił mnie po śmierci, a więc jednocześnie uratował przed rozpoczynaniem gry od nowa.

The Binding of Isaac (PC)

Twórcy nie zawiedli w ważnym aspekcie jakim jest walka. Jak wspomniałem wyżej, podstawowym orężem w The Binding of Isaac są łzy bohatera. Izaak płacze gęsto i obficie, dzięki czemu zapas pocisków jest nieograniczony. Początkowo są one najzwyklejsze, ale wraz z postępem w grze i zbieranymi itemami możemy je odpowiednio modyfikować, by efektowniej mordować kolejne zastępy potworów i powiększać rzeź na ekranie. Sterowanie jest banalne, bohaterem kierujemy za pomocą WSAD-u, strzelamy przy pomocy strzałek, w obydwu przypadkach w czterech kierunkach. Przydadzą się rozsiane licznie po planszach bomby, służące zarówno do niszczenia przeciwników, jak i wysadzania ścian czy tworzenia przejść. Niezbędne będą przedmioty, bez których ukończyć gry się zwyczajnie nie da. Jak wspomniałem, tytuł generuje wszystko losowo, coś jak w Diablo, co przekłada się na dużą rozmaitość, nawet przy trzydziestym podejściu do zabawy. Także wtedy dzieło Team Meat potrafi zaskoczyć gracza czymś, co wcześniej pominął lub zwyczajnie nie zostało wygenerowane.

The Binding of Isaac na pierwszy rzut oka przypomina nieskomplikowaną grę przeglądarkową, co zresztą potwierdza się w dalszej fazie zabawy. Pod względem technicznym nie widać tutaj żadnych rewelacji, a wrednotą ze strony twórców jest klatkowanie tytułu gdy na ekranie dzieje się zbyt wiele. Szczęśliwie nie następuje to zbyt często, ale nie wypada o tym nie wspomnieć. Oprawa wizualna, choć do pięknych nie należy, to idealnie wpasowuje się w klimat produkcji, a ja nie wyobrażam sobie przygód Isaaca w innej postaci. Klimat jest niesamowity, przytłaczający, a smród porozwalanych po planszach fekaliów czy gnijących flaków wręcz wlatuje w nasze nozdrza. Całości dopełnia genialna oprawa dźwiękowa, budująca napięcie i trzymająca w nim gracza aż do ostatniej, finałowej walki. Istne arcydzieło.

Nie chcę się tutaj doszukiwać jakichś głębszych podtekstów, bo to wolę zostawić wam, ale nietrudno znaleźć liczne nawiązania do popkultury, a czasami wręcz naśmiewanie się z nich, lub też bardziej problematyczne elementy, jak np. lęki z dzieciństwa. Twórca gry, Edmund McMillen, sam przyznał kiedyś w jednym z wywiadów, że sporo elementów do TBoI czerpał z własnych doświadczeń. Jednocześnie zaznaczył, że nie mają wywoływać one kontrowersji, ale zadziwiać gracza. Coś w tym jest.

The Binding of Isaac (PC)

Reasumując, The Binding of Isaac to gra niezwykła, gra która jest niemal obowiązkiem dla każdego wielbiącego się w rogalach (tych growych, rzecz biorąc). Wciągająca rozgrywka, wyjątkowa i posiadająca głębię tematyka czy w końcu losowość etapów sprawiają, że ciężko się oderwać od tej, z pozoru wydawałoby się krótkiej i szybkiej gierki. Nie twierdzę za to, że tytuł spodoba się każdemu, nie piszę, że musi zagrać w niego każdy. Warto wypróbować dostępne w sieci, z poziomu przeglądarki internetowej, demo, odpowiadające na podstawowe pytanie - "czy to zabawa dla mnie?"?. Jeżeli odpowiedź jest pozytywna, to ode mnie macie gwarancję, że około 20 złotych, jakie trzeba wydać za Ofiarowanie Izaaka na Steam, będzie bardzo udaną inwestycją.


Długość gry wg redakcji:
6h
Długość gry wg czytelników:
59h 57min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Prosta, ale urokliwa, mimo swojej brzydoty.
Genialny Dźwięk:
Absolutnie mistrzowski. Trzyma w napięciu przez całą zabawę, idealnie łączy się z tym, co dzieje się na ekranie.
Genialna Grywalność:
Gra przyciąga do siebie bardzo mocno, a grywalność jest na tyle wysoka, że mimo licznych niepowodzeń chce się grać i grać...
Genialne Pomysł i założenia:
Bardzo oryginalna, niespecjalnie często poruszana w dzisiejszych grach tematyka. Do tego świetny pomysł na stworzenie czegoś odróżniającego się od innych dostępnych na rynku tytułów.
Dobra Interakcja i fizyka:
Interakcji z otoczeniem jest tyle, ile w tego typu produkcji potrzeba.
Słowo na koniec:
Team Meat wykreowało świetną, wciągającą grę z zapomnianego w dzisiejszych czasach gatunku. To właśnie cyfrowa dystrybucja pozwala istnieć takim perełkom. Polecam!
Werdykt - Genialna gra!
Screeny z The Binding of Isaac (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosToddziak   @   22:34, 18.12.2011
Niby nic, a wciąga jak cholera Szczęśliwy
Jeden z najlepszych indyków w tym roku.
0 kudoshunter   @   16:56, 15.01.2012
Jest jakas mozliwosc zakupu tej gierki nie liczac steama? Chodzi mi np o sam kod do gry. Na allegro ejst jedna aukcja ale nie wiem czy to zadziala - jakis gift to jest czy cus. Zna sie ktos na tym?

https://alleg(...)601.html
0 kudosguy_fawkes   @   17:02, 15.01.2012
To jest gift na Steam - innymi słowy ktoś sobie kupił grę podczas promocji, ale nie dodał jej do swojego konta i może komuś podarować. Wtedy taka gra zostanie dopisana do Twojego konta Steam.
0 kudoshunter   @   17:23, 15.01.2012
Aha takie buty. Hmm to teraz pytanie czy bedzie działać Szczęśliwy
0 kudosDirian   @   17:26, 15.01.2012
Będzie, po prostu gość przesyła ci gift na konto i gra jest już na stałe przypisana do twojego konta.
0 kudosLuksib   @   17:28, 15.01.2012
Musi działać. Ja mam także jeden Steam Gift, który to czeka albo na rozdanie albo rozpakowanie (samą grę już miałem ale w tej paczce oprócz niej jest DLC). Uśmiech
0 kudoshunter   @   17:28, 15.01.2012
aha, takie buty. Ok a jeszcze 1 pytanko. Opłaca się za 25zł? Bo na Steamie chyba jest za 5ojro. Z tym ze nie mam jak bezposrednio z steama kupic ^^
0 kudosLuksib   @   17:29, 15.01.2012
Wychodzi prawie na to samo. A kupować możesz poprzez, dajmy na to, PayPal.
0 kudosDirian   @   17:31, 15.01.2012
Wiesz, ja w zimowej promocji na Steam dałem niecałe 10 zł, ale gra jest warta nawet 30 zł. Więc jak nie chcesz czekać na kolejną promocję, to się opłaca ;P
0 kudoshunter   @   17:32, 15.01.2012
No to zamowilem. Zobaczymy co z tego bedzie ^^
0 kudosAndziorka   @   00:04, 14.07.2012
Zakupiłam, pograłam i strasznie wciąga. Bardzo sympatyczna produkcja. Uśmiech
Dodaj Odpowiedź