Choć sama akcja jest dynamiczna i całkiem wciągająca, to ma kilka zasadniczych wad. Przede wszystkim, jest niemiłosiernie krótka, bowiem starczająca na ok. 4-5 godzin, a w przypadku graczy „szybkich” i omijających przerywniki filmowe – i 3 godziny okażą się nadmierne. Drugą wadą jest jej scenariusz, niestety znacznie mniej porywający niż w poprzednich odsłonach gry. Praktycznie w ogóle się go tutaj nie czuje i miałem wrażenie, że służy jedynie usprawiedliwieniu zmieniających się lokacji. Po trzecie, nowy FEAR przestał straszyć. Po drodze zgubiono gdzieś klimat poprzedników, a także stracono pomysły na kolejne przerażające wstawki. Gdzieś ta genialna głębia przepadła, co dość mocno doskwierało mi w trakcie przygody z produkcją.
Lokacji jest w gruncie rzeczy tyle, ile interwałów, czyli osiem. Wszystkie znacząco się od siebie różnią swoją architekturą i charakterem, zachowując przy tym – co oczywiste – mroczny i przygnębiający klimat. Nie można mieć pod tym kątem jakiś większych zastrzeżeń i chociaż chwilami odniosłem wrażenie, że przygotowane plansze są nieco zbyt wąskie i „tunelowe”, ostatecznie robią pozytywne wrażenie.
Poziom warstwy wizualnej nieco odbiega od współczesnych standardów, ale da się go przeżyć. Tekstury, mimo pewnej przestarzałości, dalej sprawiają dobre wrażenie, chociaż w tym wszystkim brakowało mi nieco bardziej wyrazistej gry świateł. Oczekiwałem też większej interakcji i bardziej rozbudowanego modelu fizyki. Mimo to, szczególnie źle grafiki oceniać nie można, nadal bowiem zachowuje przyzwoity poziom. Podobną jakość reprezentuje udźwiękowienie, któremu wprawdzie zabrakło tak charakterystycznych motywów muzycznych jak w części pierwszej, ale które nadal radzi sobie zupełnie dobrze.
Z całej trylogii trzecia część FEAR’a wypada najgorzej, ale nadal jest to pozycja solidna i gwarantująca przyjemnie spędzony czas. Jeżeli więc tylko przebolejecie utratę klimatu i relatywnie krótki czas rozgrywki, a zadowolicie się naprawdę fajną akcją i dwoma grywalnymi postaciami, to wówczas powinniście być usatysfakcjonowani. Przynajmniej przez jakiś czas.
Dobra |
Grafika: Niezbyt nowoczesna, ale nadal mogąca uchodzić za ładną. |
Dobry |
Dźwięk: Brakuje jakiś charakterystycznych motywów muzycznych, ale udźwiękowienie ogólnie trzyma przyzwoity poziom. |
Dobra |
Grywalność: Brak klimatu, słaby scenariusz i krótki czas rozgrywki zaniżają tę ocenę. Przyjemność z zabawy nadal jest jednak dość duża. |
Dobre |
Pomysł i założenia: Właściwie niczego szczególnego nie wymyślono, ale wprowadzenie systemu osłon i możliwość kierowania Fettelem na pewno plusują. |
Dobra |
Interakcja i fizyka: Zabrakło mi możliwości niszczenia otoczenia i bardziej rozbudowanej fizyki. Sytuację ratuje natomiast dobrze działający system osłon. |
Słowo na koniec: Jest to gra dobra, ale pozostawiająca pewien niedosyt. |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler