Lionheart: Wyprawy Krzyżowe (PC)

ObserwujMam (9)Gram (3)Ukończone (3)Kupię (0)

Lionheart: Wyprawy Krzyżowe (PC) - recenzja gry


@ 26.10.2010, 11:21


Ostatecznie, przed rozpoczęciem danej misji czeka nas jeszcze jeden ważny element, jakim jest wybór frakcji pod której kierownictwem będziemy chcieli owe zadanie wykonać. Nieco zmodyfikuje to przebieg bitwy, a także polepszy nasze stosunki z daną frakcją, co z kolei wzmocni nas pewnymi – zawsze wartościowymi – profitami. Pod tym względem kierowanie Saracenami wygląda nieco inaczej niż Krzyżowcami, ale w gruncie rzeczy różnice nie są nadzwyczaj wielkie. Tak czy owak, to kolejny fajny pomysł zawarty w grze, który bez wątpienia dodaje jej charakterystycznego uroku!

Lionheart: Wyprawy Krzyżowe (PC)

Właściwa rozgrywka już w żaden szczególny sposób nie wykazuje się elementami nowatorskimi i mocno przypomina bitwy znane z serii Total War. Charakterystycznym elementem jest na pewno możliwość korzystania z aktywnej pauzy, co oczywiście pozwoli nam na bezstresowe i przemyślane wydawanie rozkazów. Dowodzenie naszymi jednostkami można zaliczyć do bardzo intuicyjnego i prostego, za sprawą czytelnego i przejrzystego interfejsu. Z łatwością więc rozstawimy podwładnych po planszy, unikając przy tym jakichkolwiek niepożądanych zawirowań. Co istotniejsze, każdemu z naszych oddziałów możemy wydać garść szczególnych poleceń, ważnych dla przebiegu starcia. Istotną funkcją jest możliwość ustawiania każdego oddziału w jakimś szyku. Te na ogół są trzy (niektóre charakterystyczne tylko dla danej grupy jednostek) i pozwalają na wzmocnienie obrony przed ostrzałem łuczników, na zwiększanie właściwości bojowych, etc. Zupełnie przyzwoita sprawa. Tak samo zresztą, jak konieczność wykorzystywania specjalnych zdolności oddziałów, dzięki którym – okresowo – zwiększy się skuteczność lub szybkość ataku, czy też dostaniemy bonusy w walce na określonym terenie (znajdując się w lesie). Co więcej, zupełnie standardowo możemy rozkazać danemu oddziałowi utrzymywać pozycję, biegać (kosztem punktów wytrzymałości), etc. Należy przy tym zwrócić uwagę, że każdy z żołnierzy ma charakterystyczny dla siebie zestaw „wskazań” i „przeciwwskazań”, czym również powinniśmy się kierować na polu walki. Niektórzy z naszych podopiecznych będą bowiem wyjątkowo słabi przeciwko konnicy, inni przeciwko łucznikom, jeszcze inni okażą się wyjątkowo silni przeciw piechocie, a – następni lepiej sobie poradzą we mgle. Wszystko to należy wziąć pod uwagę przy planowaniu potyczki, co oczywiście pozytywnie wpływa na jakość gry. Niestety – po niezbyt długim czasie zaczynałem odczuwać pewne zmęczenie produkcją. Obawiam się, że na dłuższą metę tutejsze bitwy staną się po prostu wtórne i nijak nie pomoże tu teoretyczna różnorodność misji – każda bowiem sprowadza się do tego samego i Lionheart po paru godzinach zupełnie „wystrzeliwuje się” z cech, które mogą gracza zaskoczyć. Szkoda, ale praktycznie wszystko istotne co tu zobaczyłem, widziałem także w przywoływanej już serii Total War. Osobiście chciałbym czegoś więcej, ale z drugiej strony – nie jest powiedziane, że osoby nie będące zbyt „obcykane” w grach strategicznych nie mogą naprawdę dobrze bawić się przy King’s Crusade.

Pod względem wizualnym gra nie zachwyca, ale też nie przeraża. Widać, że autorzy raczej nie mieli środków na najnowsze technologie graficzne, więc nie spodziewajcie się ani fotorealistycznych tekstur, ani szczególnie realistycznie przedstawionych starć żołnierzy. Wprawdzie trudno powiedzieć, by Lionheart wyglądał nieładnie, ale czegoś mi w tym wszystkim brakuje. Trochę lepiej przedstawia się oprawa dźwiękowa, ale tu również nie ma wielkiego szału i jednak odczujemy pewną monotonie muzyczno-dźwiękową.

Lionheart: Wyprawy Krzyżowe (PC)

Ale właściwie, Lionheart jest całkiem nie najgorszą strategią. Wprawdzie nie ustrzegł się garści niedoróbek, ale wykorzystane tu rozwiązania mogą uchodzić za nowatorskie, a efekt końcowy - za bardzo przyzwoity. Może jedynie zabrakło w tym wszystkim jakiegoś „kopa”, bez którego King’s Crusade sprawia wrażenie nieco wtórnego, ale i tak powinni znaleźć się sympatycy tejże produkcji.


Długość gry wg redakcji:
20h
Długość gry wg czytelników:
55h 0min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Jest całkiem ładna, ale widać tu braki w jakości tekstur. Szkoda też, że nie uświadczymy bardziej widowiskowych starć wrogich sobie żołnierzy.
Dobry Dźwięk:
Trochę oklepana i monotonna. Wprawdzie nie drażni, ale mogłoby być lepiej.
Dobra Grywalność:
Wprawdzie zacznie wkradać się lekka nuta nudy, ale mimo wszystko Lionheart pozwala spędzić przy sobie sporo czasu. Także za sprawą innowacyjnych rozwiązań.
Dobre Pomysł i założenia:
Twórcy gry zdołali umieścić w niej sporo nowatorskich pomysłów i chociaż nie są to pomysły najlepsze z najlepszych, to na pewno mogą się podobać.
Dobra Interakcja i fizyka:
Zabrakło mi kilku elementów które lubię w strategiach, ale wszelkie istotne podstawy zostały tu zachowane.
Słowo na koniec:
Lionheart jest bardzo przyzwoicie przygotowaną grą. Wprawdzie nie jest idealna, ale na pewno jej jakość mogę uznać za satysfakcjonującą.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Lionheart: Wyprawy Krzyżowe (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?