Art of Murder: Karty przeznaczenia (PC)

ObserwujMam (17)Gram (2)Ukończone (11)Kupię (6)

Art of Murder: Karty przeznaczenia (PC) - recenzja gry


@ 26.03.2010, 22:53
Jerzy "Ogidogi" Kościelny
Komputery oraz gry interesują mnie od wielu lat. Nie mam konkretnych upodobań co do gatunków gier, jednak są tytuły których nie jestem w stanie strawić.


W grze spotkamy kilka postaci. Niektóre znane nam są z poprzednich części, inne okażą się zupełnie świeże. Bardzo podoba mi się to, jak fabuła oraz dialogi zapoznają nas z nimi. Nie są to tylko osoby, które podają nam jedną informację i ich rola na tym się kończy. Przykładem niech będzie dziennikarz, którego poznajemy w dość typowej dla faceta sytuacji. Próby jego podrywu są mniej więcej tak udane, jak skok naszego Mateusza Rutkowskiego na Mistrzostwach Świata w konkursie drużynowym. Jednak jak się później okazuje, podczas kolejnych spotkań z owym panem, pokazuje on zupełnie inne oblicza, stając się w pewnym momencie podejrzanym. Również nowy partner Nicole – Dick, jest osobą bardzo intrygującą, a różnice w charakterach i podejściu do różnych spraw, prowadzą do bardzo ciekawych rozmów czy sytuacji. Zresztą jego imię samo sugeruje, jaką postawę życiową facet prezentuje. Tak więc, dzięki ciekawej fabule, zyskują również postacie występujące w grze.

Art of Murder: Karty przeznaczenia (PC)

Jak na przygodówkę typu point & click przystało, wszystkie czynności wykonujemy przy pomocy myszki. Chciałbym ten akapit poświęcić interfejsowi oraz mechanice samej rozgrywki. Klasyczny, nigdy niekończący się schowek, w którym przechowujemy wszystkie zebrane przedmioty to nasze główne centrum dowodzenia. Oprócz niego, twórcy oddali do naszej dyspozycji telefon, jednak przyznam szczerze, że prócz automatycznie wywoływanych rozmów, ani razu go nie wykorzystałem. Tak więc, na pasku umieszczonym w dolnej części ekranu, widzimy wszystkie rzeczy, używamy ich, demontujemy, łączymy, ale także mamy możliwość dokładnego zbadania każdej „zdobyczy”. Możemy bowiem zobaczyć w znacznym powiększeniu przedmioty, obracać je, a wszystko po to, aby znaleźć dodatkowe, dość sprytnie ukryte informacje. Bardzo fajny jest system dialogów, który podczas rozmowy niejednokrotnie dzieli ekran na dwa, prezentując w każdym z nich toczące rozmowę postacie. Jeżeli chodzi o kwestie wyboru ścieżki rozmowy, my decydujemy jedynie o głównym temacie wypowiedzi, resztę Nicole dopowiada za nas. Taki system jest jak najbardziej dobry, gdyż nie musimy czytać całych linii dialogowych, aby odpowiednio pokierować rozmową.

Póki co, Art of Murder: Karty Przeznaczenia wypada bardzo dobrze, jednak nie jest to produkcja pozbawiona wad. Podstawowym minusem jest jej totalna liniowość. Oczywiście, wziąłem poprawkę na to, iż jest to przygodówka i pewne schematy muszą zostać zachowane. Tu niestety twórcy poszli o krok za daleko. Chodzi o fakt, iż mając pewne rzeczy w ekwipunku, nie możemy ich użyć w momencie kiedy mamy na to ochotę, na dodatek robiąc to w odpowiednim miejscu. Musi minąć nieco czasu lub wydarzyć się coś innego, co dopiero w późniejszym czasie pozwoli nam na wykonanie tej konkretnej czynności. Szkoda, bo liniowość w bardzo fajnie opowiedzianej historii jest mocno odczuwalna.

Art of Murder: Karty przeznaczenia (PC)

Mieszane uczucia budzi oprawa graficzna. Z jednej strony mamy bardzo przemyślane i świetnie wykonane lokacje. Ich projekty są ładne, szczegółowe i budują klimat. Ciemne alejki w Nowym Jorku i Bronxie, niesamowita atmosfera grozy w opuszczonym wesołym miasteczku czy elektrowni, czy chociażby genialnie oddane bagna w Luizjanie – za to słowa pochwały. Również same menu oraz interfejs wyglądają nieźle. Z drugiej jednak strony mamy przeciętne tekstury postaci oraz ich animacje. Modele są kanciate, ich ruchy nienaturalne i widać, iż silnik odpowiedzialny za te aspekty jest już nieco przestarzały. Dlatego też wizualnie, najnowsze dzieło City Interactive prezentuje się średnio.

Znacznie lepiej ma się sprawa udźwiękowienia. Muzyczka, która pogrywa w tle jest bardzo neutralna i nie przeszkadza w wytężaniu mózgu. W odpowiednich momentach relaksuje, w innych zaś buduje napięcie i atmosferę grozy. Co do samych lektorów, nie mam żadnych zastrzeżeń poza tym, iż jak na produkt rodzimego studia, można by się postarać o pełną polonizację.


Długość gry wg redakcji:
10h
Długość gry wg czytelników:
8h 40min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Do wykonania i szczegółowości lokacji nie można się przyczepić, niestety silnik generujący postacie i ich animację jest już mocno przestarzały.
Świetny Dźwięk:
Dźwięk idealnie buduje klimat. Całkiem dobrze mają się również głosy lektorów, szkoda tylko, że w polskiej grze, brak polskich dialogów.
Świetna Grywalność:
Historia opowiedziana w grze jest najlepszą z jaką miałem do czynienia we wszystkich częściach Art of Murder, ale także wielu innych produkcjach przygodowych. Dopełnieniem ciekawego wątku fabularnego są logiczne i realistyczne zagadki.
Genialne Pomysł i założenia:
Bardzo podoba mi się pomysł wprowadzenia kilku zręcznościowych zagadek. Również pomysł na scenariusz i fabułę należy zaliczyć do bardzo udanych.
Świetna Interakcja i fizyka:
Możemy zbierać przedmioty, rozkładać je i łączyć, oglądać z bliska w poszukiwaniu dodatkowych wskazówek, poddawać analizie w laboratorium oraz obserwować wiele elementów otoczenia. Standard jak na gry przygodowe.
Słowo na koniec:
Ogólnie, mimo słabszej oprawy graficznej, tytuł ten jest bez wątpienia najlepszy z całej serii. Świetna fabuła to coś, czego każdy fan przygodówek oczekuje od zakupionej przez siebie gry. Art of Murder: Karty Przeznaczenia to ma i jest to pozycja godna polecenia.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Art of Murder: Karty przeznaczenia (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosAiszA   @   13:23, 29.03.2010
Może być interesująco Uśmiech Uświadczyłam Art Of Murder: Sztuka Zbrodni, która według mnie jest dobrą przygodówką. Lubię styl point & click, prócz tego tytuł oferuje nienaganny kryminalny klimacik, ładną muzykę, statyczność lokacji... Gra w swej prostocie jest świetna, nie ma jakichkolwiek problemów z widokiem czy sterowaniem bohaterki. Jednak znowu ta liniowość fabuły, łatwy poziom zagadek & krótka rozgrywka, psują znacznie czerpanie pełnej przyjemności.


0 kudosdavid31121   @   16:42, 30.03.2010
Zapowiada się dobrze ale ja nie gram w przygotówki