Trochę prog, trochę death, trochę thrash. Dobre technicznie i z fajnym pomysłem, już od pierwszych partii gitary prowadzącej przykuwa uwagę. Takie 8/10, do którego bym pewnie z własnej woli nie wrócił

Ode mnie łapcie solową perełkę pana, którego możecie kojarzyć z Alter Bridge oraz Creed (choć z Creed pewnie nikt nie chce go kojarzyć, nawet on sam).
Tremonti - Providence

3/10 - nie moje klimaty, nie rozumiem fenomenu tego gatunku.

A zostawiam jazz z marmuru i Pana Billa Withersa.

Lovely Day

Bliżej temu kawałkowi i nawet to jest klasyczne afro soul/funky z lat siedemdziesiątych. Ich plusem zawsze jest fajnie wpadająca w ucho linia basowa, która robi tutaj 50% końcowego efektu. Od czasu do czasu lubię wejść w te klimaty i są swoistym menhirem tamtych lat.

Za kawałek daję mocne 8/10.

Od siebie dodam osobnika, który ma się pojawić na Pol'n'Rock 2019. Gdzieś spotkałem się ze stwierdzeniem, że jakby robił ścieżkę dźwiękową pod zbliżającego się Cyberpunk 2077 to byłby odlot. Nie mogę się z tymi słowami nie zgodzić, bo pasowałoby idealnie. Facet uderza w tony, które są charakterystyczne dla ogólnego świata ciężkiego, szarpanego brzmienia, ale tutaj nie ma szarpania za struny.

Perturbator - I Am The Program (Mega Drive)

Nie zaryzykuję oceny - to nie moje klimaty.
A jak Wam się podoba nowy teledysk i utwór Rammstein ?

Nigdy mi nie było po drodze z Rammstein. Ani trochę nie wstrzelili się w moje tony. Od strony technicznej klip jest świetny, widać duży budżet i dożo czasu na zmontowanie. Pozostawiam bez oceny, naprawdę ciężko ocenić.

Nowy Vader

@denilson Perturbator jest świetny. Na słuchawkach wwierca się w mózgownicę solidnym udarem. Świetnie wchodzi. Dokładnie taką ścieżkę dźwiękową chciałbym słyszeć w Cyberpunk 2077. Agresywną i mocną, zelektryfikowaną w całości, bez grama rocka i metalu. Chyba że wplecionego ze smakiem.

Co do Vader: Peter młóci i będzie młócił tak, że nasze dzieci będą jeszcze chodziły na koncerty Vader. Niewielu jest ludzi w Polsce, które tak kochają metal jak on i tak nim żyją. Ogromny szacunek dla tego człowieka. Z jakim składem by nie grał, tak nigdy nie schodzi poniżej pewnego, wysokiego poziomu. Peter = Vader. A że uwielbiam thrashowe / slayerowe oblicze tej kapeli, to wlepiam dychę.

Sentymentalnie i życiowo. Nie masz nastroju, nie słuchaj.
Dokąd, dokąd rwie.. duma, złość i gniew.. nie zapędźmy się.. mosty szybko palą się..

Całkiem całkiem choć nie mogę się przekonać do Lipali. Tutaj jest wyjątek. Daję 8/10

Coś ode mnie bardzo wygrzebane spod tony kurzu. Quo Vadis - Czerwone Prawo

10/10 dla Ciebie denilsonie za to, że chce Ci się jeszcze tutaj wrzucać te klimaty. Kawałka nie ocenię, takich rzeczy nie sposób oceniać jakąś miarą, albo komuś leży, albo nie. Punk metal to podświadomy stan umysłu, nic co miałoby podlegać jakimkolwiek uwarunkowaniom. Ktoś, kto nie ma w sobie punkowego serca nigdy tego nie zrozumie. Albo się to czuje, albo nie, bez sensu wrzucać to pod jakąś skalę ocen.

Król powrócił. Po 13 latach. To jest wersja live, więc jakość nie jest nadzwyczajna, ale w końcu pokazali światu coś konkretnego, prezentując aktualną kondycję zespołu na żywo. Proszę słuchać w skupieniu albo w ogóle nie włączać. Descending

5/10 Ale to mocno subiektywna ocena. Ode mnie was https://youtu.be/ng7QrYgdItQ

Ballada przemiła. Aż za bardzo "prze". Godsmack wolę w akcji jak w "Moon Baby" albo "Keep Away". 6/10.

Baba zakonna