Strona główna » Muzyka » Podgląd tematu
muzyczka



Offline
MasterTomster //grupa Akademia Morderców » [ Obywatel 2010 ]0 kudos
Paranoid? i takie tam? Znam pare kawałków ale nigdy mnie to nie brało... Ozzy miał niefajny jak dla mnie głos. Kapela owszem wymiatała super ale Ozzy dawał ciała swoim głosem(jak dla mnie). Póżniej była kapela Megadeath z Dave Mustaine'm (b.dobry gitarzysta- technicznie), grali miód ale wokalista był Dave i klops.
Moja barwa głosu to cos pomiedzy Slayerem a Sepulturą, np jak Pantera. I nie musi być szybko, siarczysta gitara sprawia że tatuaze pękaja. Puszcza oko
  23:31, 29.04.2006

Offline
Gilberto //grupa Stara Gwardia » [ GrandTheftHamster (exp. 22552 / 24300) lvl 15 ]0 kudos
Zgodzę się że Ozzy ma niezaciekawy głos ale to zawsze było wyróżniające. Mam całą jego dyskografie i jak się przysłucham z płyty na płyte z roku na rok to on ma zawsze taki sam głos. A co do np. Sepultury mam jedną płyte i nie narzekam, dosyć fajna kapela!!
  23:41, 29.04.2006

Liczba czytelników: 475834, z czego dziś dołączyło: 3.
Czytelnicy założyli 53838 wątków oraz napisali 676001 postów.