A kto zrozumie kobiety!Mówisz o siatkarkach,że o nich nikt nie wspomina.Trudno się temu dziwić.Owszem kibicuje im we wszystkich meczach,ale krew mnie zalewa jak widzę gdy zaprzepaszczają kolejną szansę na awans do IO w Pekinie(następnej może nie być!)Mając wygrany mecz np. z Japonią ,nagle mają zastój i przegrywają mecz.Ale to chyba przypadłość także męskiego teamu.Psycha im siada czy co?Apropos skoków narciarskich sezon tuż,tuż (30.11),może warto założyć nowy temat?