Levele 36 w górę to istny koszmar. Udaje mi się przejść 1-3 (maksymalnie) poziomy, tracę wszystkie życia i muszę zaczynać od tego trzydziestego szóstego. Głupia żaba.
Wreszcie udało się. Polecam, jeśli ktoś chce rozruszać szare komórki po siekaniu potworów. I cofam co napisałem wcześniej, dwie ostatnie wyspy są najgorsze. :>