Soulcalibur III to krok wstecz w prównaniu do Soulcalibur II, nowi zawodnicy mają specyficzny design jakoś nie pasują za bardzo, przydał by się lepszy balans wojowników (mowa o Amy, Hwang i Li Long), końcowy boss jest przęgięty jak sie rozkręci może zabić gracza jedną serią ciosów (brak możliwości wykonania kontra ataku), podobno wersja automatowa została poprawiona pod wiele względami i dlaczego jej nie wydano na konsolę.