Dla mnie najlepsza bijatyka ever. Świetna grafika i animacje, dobry dźwięk, super postacie do wyboru (I love Yoda, Starkiller and Vader...), które są dodatkowo dobrze wyważone. Tekken 6 w porównaniu do poprzednich części jest poprostu słaby i nie dorównuje nawet Tekkenowi 5, a co dopiero Soul Caliburowi IV. Street Fighter IV jest (dla mnie) zbyt japoński, natomiast Virtua Fighter V graficznie już tak nie olśniewa. Niezłym mordobiciem był Dead or Alive 4, ale dziś jest już trochę za leciwy. Soulcalibur IV rules! Ciekawie zapowiada się Marvel vs. Capcom 3, ale sądząc po grafice (jak żywcem wzięta ze Street Fightera IV!), będzie także nieco japoński i ,,nietutejszy''. Oczywiście, wiem że wszystkie wymienione przeze mnie gry to ścisła czołówka i bardzo dobre produkty, ale dla mnie tym ,,najściślejszym'' jest SCIV.