Trafiła mi się okazja odświeżyć po latach, przypadkiem na nią trafiłem i wrócił sentyment.
W 2009 roku krótko w nią grałem ale zapadła mi w pamięć ze względu na tryb gry rozgrywki europejskie, wtedy utknąłem na jakimś meczu z Turcją, tym razem w 30 godzin ukończyłem cały tryb do końca.
Mimo upływu czasu to dalej FIFA, nieco inaczej wygląda rozgrywka ale przyzwyczajenie się do starego sposobu gry nie zajęło wiele czasu. A biorąc pod uwagę jak niewiele się w fifach zmienia poza grafiką to w sumie przechodząc bezpośrednie z FIFY 2015 na UEFA 2008 nie poczułem wielkiej różnicy.
Już w czasie premiery gra nie wyróżniała się ani grywalnością ani grafiką, coś bardziej w rodzaju dodatku do FIFA 2008 niż pełnoprawna gra ale kupiła mnie trybem gry w którym "podbijamy" kolejne kraje, zbieramy naklejki...ot taka RPG-owo fabularna zabawa w FIFE. Jak dla mnie to coś czego zdecydowanie brakuje w nowych częściach.
Wyzwania w których zaczynamy mecz w np. 50 minucie przegrywając 0:2 i musimy odwrócić wynik meczu przy okazji np. nie tracąc więcej bramek albo strzelając gola konkretnym zawodnikiem. Super sprawa, bardzo urozmaica grę bo normalne mecze w trybie single szybko się nudzą.
W nowych częściach dla graczy niezainteresowanych grą online brakuje trybu który będzie miał jakiś "cel". Niestety tryb kariery nudzi się po góra 2-3 sezonach.
Grajcz91 //grupa Mieszczanie » [ Niewolnik (exp. 1 / 10) lvl 1 ]0 kudos
