Mam i gram w F1 2010. Rozważałem kupno 2012 (głównie ze względu na DRS, KERS). Zainstalowałem więc demo i stwierdzam...
że nie przesiądę się na 2012.
Dlaczego? Nie do końca odpowiada mi budowa menu (ta w 2010 wygląda jakoś tak bardziej profesjonalnie). Ale główną przyczyną (dla niektórych to może być atut) jest prowadzenie bolidu. To prawda, że bolid zachowuje się bardziej naturalnie, np. od razu czuć, że to napęd na tył. Ja jednak bardziej stawiam na zabawę niż na prawdziwą symulację. Włączenie ułatwień nie wiele pomaga
Moim zdaniem to dobra pozycja dla tych, którzy cenią sobie jak największy realizm. Nie dla tych którzy szukają prostej zabawy.
Muszę jeszcze zastanowić się nad 2011, bo tam KERS i DRS też jest... no ale nie ma dema