Gra jest olśniewająca. A właściwie była: przechodziłem ją mając na pokładzie Rivę TNT (królował wtedy GF 256!) i Celerona 500Mhz. Świetna fabuła, grafika i dźwięk. No i ten humor
!! Ale po kolei... GRAFIKA: nieco wyprzedzała swoje czasy, oferowała opcje dostępne w grach na rok - półtora roku do przodu (nic dziwnego, ze i na GF 256 potrafiła nieźle przyciąć), rewelacyjnie oświetlone sceny i wysokiej jakości tekstury, interakcja z otoczeniem (niszczenie drzew i budynków). DŹWIĘK: klimatyczna muzyka, odgłosy broni no i rewelacyjna polska wersja językowa. GRYWALNOŚĆ: takich produkcji już dzisiaj nie ma... Grę określiłbym mianem strategii zręcznościowej która po prostu wsysała na długie godziny (nawet sesja nie przeszkadzała
). I fakt, czasami na jedna misję poświęcałem prawie cały dzień... Reasumując: jedna z najlepszych gier owych lat, do której niedawno z przyjemnością wróciłem. 10-/10! Minus za wymagania sprzętowe w roku 2001 hehe!