MikiLuz, trzeci sposób to tak jak mówisz neutralny - nie pamiętam dokładnie outra, ale wiem, że jest jakaś lekcja w Jadeitowej szkole, nauczyciel opowiada uczniom o wyczynach Twojej postaci. Jednak w tym zakończeniu nasz bohater jest bardzo przyćmiony przez ostatniego bossa (nie będę zdradzał jego imienia, może ktoś jeszcze nie grał). Cóż, przynajmniej pomnik, który nam wystawił ostatni boss (hehe) jest okazały i ogólnie fajny .

Świetna gra - co prawda troszkę za prosta-ale te kombosy i w ogóle system walki - istna poezja.

Wiem że to fajne gierka.
Grafika i style transformacji(szczególnie jedelitowy golem)

Jedelitowy? Hmm, a może Jelitowy Golem?

Tak serio: JADEITOWY Golem wcale nie jest taki potężny - odporny na wszystko, ale tak powolny, kosztowny i mało skuteczny - większość ataków nie trafia wrogów.

Najlepszy jest Czerwony Minister, można z niego korzystać dosłownie bez przerwy, a jeżeli jest dobrze rozwinięty jest praktycznie niezniszczalny!

czerw. Minster jest wg. mnie słaby.
walczę z duchem cesarza i przegrywam (był w pełni rozwinięty)
A jedelitowy golem 4 ataki (wogle nie rozwinięty) i wygrywam


PS. Ile znalazłeś rzeczy w piecu Lorda (jakiegość tam)Lao(to jak Leo a to jak Lesbo)(::::::

Jadeitowy Golem to styl "ROARGH - huzia - atak - zero taktyki - tylko atak!" ;P

Czerwonym Ministrem trzeba umieć grać (nie to, żebym mówił że Ty nie umiesz...), ja na przykład ducha cesarza rozwalam bez problemu średnio-rozwiniętym czerwiem...

W Piecu Lorda Lao... w jakim sensie rzeczy? Bonusowe techniki, tak? (zresztą, do każdego oryginalnego egzemplarza Jade Empire dorzucany jest poradnik, a w nim wszystko o Piecu... Skoro więc pytasz o coś związanego z tym PieCem, to znaczy, że albo masz pirata, albo nie chce Ci się sprawdzić w poradniku...)

Zgubiłem poradnik(w śmietniku lub ognisku(dokładnie nie pamiętam))

Nie lubię minstera.
Ale dla ciebie(żebyś mi siniaków nie zrobił) będę grać minsterem

/OOF/ Nikomu się nie narzucam jakby co...

A wie ktoś może, jak wygląda ostatnia misja lotnicza Kanga? Zawaliłem jedną z nich i jakoś tak nie mogłem dojść do końca :/

Ja też jej nie miałem. A szkoda bo ci ludzie ** i Cesarza***-*** i kogoś tam(a jo przypomniało mi sie (a nie pomyłka)) można ich by roztlegocic z silnym ziemniakiem

Jak dla mnie może być. Jade ma... aaaaaach.... zaczepistą fabułę, ale mimo wszystko jakoś taka... nie wiem... mało profesjonalna.