Offline
Wczoraj ukończyłem wersję angielską i przyznać muszę, że lektorzy sprawują się na medal. Genialnie podłożone głosy, świetne wyczucie tematu, nie wiem do czego tu się przyczepić. A sama gra jest śmieszna maksymalnie. Szczególnie rozbrajanie pułapek przez Odkrywcę mimowolnie sprawia, że pojawia się banan na ustach