Online
Zapieram się rękami i nogami, by nie grać w gry z EA. Czasem kupię co ciekawszy tytuł po zaniżonej cenie i czekam na wersję 1.0, by zagrać w kompletną grę. Nowy Baldur nawet mnie nie przekonał, by dać szansę, a teraz spokojnie czekam na pełne wydanie w lato 23'. Hades II to jednak zupełnie inna para kaloszy i o ile wątpię, bym zagrywał się w jakieś wczesne buildy do nieprzytomności, o tyle w wypadku tej gry zrobię wyjątek i będę ogrywał co jakiś czas jeszcze w ramach EA, jak już zostanie w tej formie wydane.