... i powinna kosztować milion kosmodolców

Zgadzam się sprzęt wyłącznie dla zamożnych entuzjastów... :/

Dla przeciętnego gracza prawdziwym rarytasem będzie dopiero pojawienie się wedle wcześniejszych plotek i zapowiedzi jeszcze w tym roku kart z serii RTX 4000.

Mają podobno dawać ponad dwukrotny wzrost wydajności względem obecnej generacji GPU, w topowym modelu 4090 wynosząc aż 90 Tf mocy obliczeniowej ! (Dla porównania model 3090ti ma posiadać jej jedynie 40 Tf), zaś układ ze średniej półki czyli 4060 ma być porównywalny z modelem 3090 co (o ile się to potwierdzi) wprowadzi mała rewolucje w grach tworzonych na UE5 a wielką w technologii VR potrzebująca właśnie takiej wydajności !

Ale różnie to z tymi zapowiedziami bywa

Niech najpierw będą normalne ceny i dostępność a z tą różnie bywa.

Dokładnie po plandemii nie pozostał nawet ślad więc jak teraz wytłumaczą graczom dalszy brak kart na rynku ?

Teraz przemysł zbrojeniowy pracuje pełną parą i zabiera całe moce przerobowe. Karabiny maszynowe , granaty i rakiety do Javelinów ważniejsze i bardziej opłacalne.

ech wojna dźwignia gospodarki !! Jakie to smutne i przykre

W jakim my świecie żyjemy ? Chciałoby się naiwnie wierzyć że ta pomoc militarna Ukrainie jest bezinteresowna ale chyba nie do końca...

Jeżeli chodzi RTX 3090 Ti 24 GB X3 to ciekawe czy gry wykorzystują w pełni moc karty graficznej. Braki kart na rynku można wytłumaczyć polityków wyższych sfer którzy odpowiadają za zarzadzanie produkcie kart graficznych i tłumaczą że to przez COV-19. Moim zdanie brak na rynku karty graficzne ma głębsze dno.

Ja jestem wypełni przekonany że moc mojej karty graficznej Sapphire Radeon R7 370 NITRO 4GB nie została wykorzystana a co tu mówić o karcie graficznej GeForce RTX 3090 Ti 24 GB X3 .

Najlepsze było, by brak pomocy militarnej i humanitarnej z naszej strony, dodatkowo zawracać wszystkich uchodźców z powrotem, Na Ukrainę.

Nie rozumiem ...

Udzielając im pomocy, narażamy się Putinowi, załóżmy scenariusz że wygrywa z Ukrainą, co będzie w następnej kolejności robił, Weźmie się za rozliczenie krajów, co pomagały Ukrainie lub jakoś mu się naraziły.