Kurczę! Grając w tradycyjne citybuildery nudziłem się dosyć szybko, jednak tutaj sprawa prezentuje się zgoła odmiennie. Dołożenie jeszcze survivalu, steampunku oraz postapo może sprawić że danie zwane "Frostpunk" może być całkiem strawne. Od czasu "Wasteland" raczej nie kupię preodera, jednak zaraz po wydaniu gry, oraz pozytywnych recenzjach chyba się skuszę.