Wynik nowego AC to raczej nic szokującego - to w końcu wyczekiwana od 2 lat kolejna część znanej chyba każdemu serii, dostępnej na głównych platformach. Prawdziwy sukces to moim zdaniem drugie miejsce nowych przygód Mariana, które ogram równie chętnie, co nowe Assassin’s Creed.
Co do wyboru części AC dla nowego gracza - jak ktoś słusznie zauważył, lepiej nie rozdrabniać części, w których występuje w wątku współczesnym Desmond Miles, czyli od pierwszego AC do III, inaczej będziesz mieć budyń z mózgu. W późniejszych wątek współczesny staje się już żenujący i nieistotny...