Fakt, że rdzeń rozgrywki chyba w ogóle nie został zmieniony, ale czy to źle? Jedynka była i jest bardzo dobra, a dwójka bazuje na tym dodając trochę nowości. Do premiery trochę czasu jeszcze jest więc może poprawią niektóre elementy.
Wspinanie się po budynkach wygląda tak samo jak w Assassin's Creed. Cień Wojny nie wygląda na pełnoprawną kontynuację. Bardziej na dodatek. Na dużą liczbę nowości nie ma co liczyć.