Grunt żeby konsola była warta swojej ceny. Za dobrą jakość warto zapłacić nawet te 3 tyś. W sumie była by to cena zupełnie normalna i nie powinna zaskakiwać, bo mniej więcej na tyle wyceniano te dobre wcześniejsze generacje i chyba nikt nie żałował wydania takich pieniędzy.
To co dziś mamy dostępne jest niby tanie, ale nie oszukujmy się są to urządzenia cholernie przepłacone nawet dziś po wielu obniżkach.

Remik, zarówno PSX jak i PS2 były tańsze od PS4 w dniu swojej premiery. W Polsce sytuacja wyglądała inaczej, bo nie było jeszcze SCEP, kraj był 100 lat za murzynami i sklepy ściągając konsole zza granicy na własną rękę brały duży procent dla siebie. Nawet po przeliczeniu ówczesnych walut cena PS2 w Polsce nie powinna przekroczyć 2 tys. 2799zł było liczbą z kosmosu. X360 kosztował dokładnie tyle, co PS4. PS3 to jedyny odosobniony przypadek tak drogiej konsoli w rodzinie PlayStation.
https://vgsal(...)ch_price

Jeśli cena Scorpio przekroczy barierę 399 euro/dolarów to może sprzedawać się zbyt powoli. Tak samo było z PS3 i Sony w desperacji obniżało cenę jak tylko mogło, między innymi zamieniając dysk na mniejszy i wywalając bebechy PS2 wraz z kompatybilnością wsteczną. Oby MS wiedział co robi.

Jakoś nie przemawia do mnie że to ma być konsola "najpotężniejszą w historii" martwi mnie natomiast coś innego. Od czasu PS2 gdzie była przerwa na tyle duża że i sporo gier wyszło i nie trzeba było w tak niewielkim czasie dysponować środkami na zakup nowej konsoli bardziej liczyły się gry, obecnie mi się wydaje że dla wielu graczy grafika stała się nr jeden owszem jest istotna ale ten popęd sprawia że jak gram w wiele gier w trybie dla jednego gracza to one są coraz krótsze. Lepsza grafika ok ale niech gra będzie oferowała więcej przykład: Crysis 3 (w swoich czasach) grafika miodna ale sam tryb kampanii to 7 rozdziałów lub np Killzone 3, wiem już starsze gry ale z moim portfelem jestem na etapie PS3

@Lucas wiem, że to nasze ceny. Za granicą może były tańsze, ale jaki to ma wpływ na nasze ceny? Żaden. Ja jestem wstanie zapłacić taką kwotę za produkt, który spełniłby moje oczekiwania i byłbym z tego zadowolony jakby mi służył tak jak poprzednia generacja. Problem w tym, że teraz nie wiadomo ile ten produkt nowy ma służyć, bo wydać prawie 3 tyś. na okres około 8 lat się opłaca, ale już na okres 2 lat nie bardzo. Niestety nie wiadomo czy M$ za dwa lata po premierze Scorpio nie ogłosi, że ma zamiar wydać jakiegoś Scorpio Plus. Niby mówią, że konsole nadal mają normalny cykl generacyjny, ale to co robią jakoś przeczy temu co mówią. Straszny syf się zrobił z konsolami na tej generacji.

W 2018 wyjdzie Xbox Skarabeusz

Patrząc na to co się dzieje na rynku to Scorpio musiałby/miałby debiutować w 2018 a miałby się kończyć w 2021 bo nadchodziłaby konsola dziewiątej generacji.

Z drugiej strony pierwsze plotki mówią o tym że niby Scorpio ma otworzyć dziewiątą generację i ma odciąć się od rodziny ONE.
Swoją drogą nie od dziś wiadomo że Scorpio pewnie będzie kosztować 2799zł. jeżeli będzie miał jakiś dobry procek który dobrze będzie współgrał z GPU to OK.

9 generacja (czym kolwiek ona będzie - może kolejnym silniejszym modelem) raczej wyjdzie w 2019/2020 roku, ale wtedy PS4 i X1 przestaną być wspierane, a Neo i Scorpio nadal będą otrzymywać takie same gry jak PS5 i Xbox Two, ale gorzej wyglądające.

Powiedzmy sobie wprost, granie na konsoli powoli traci sens. A tym bardziej pchanie kasy w PCta, gdzie Deus Ex: Rozłam Ludzkości na GTX 1070 który ma kilka miesięcy na ultra detalach i 1080p!!!! ma ledwo 35+ klatek.......

Tak dziś się optymalizuję gry, a optymalizacja na PC będzie jeszcze bardziej kwiczała jak wyjdzie NEO i Scorpio. Nie chce wiedzieć co będzie za 6-12 miesięcy, taki GTX 1070 na Wysokich/Średnich detalach przy 1080p będzie miał 30-35+ FPS

A konsole co 2-3 lata się wielu użytkownikom nie uśmiecha taki zabieg. A aby było śmieszniej, NINTENDO rozbujał tą machinę....
OK tłumaczenie na zasadzie "Ale masz wybór" tak taki wybór jak w cale
Między 20 klatkami i 720/900p i detale Medium (PS4 i ONe)
Albo 60FPS 1080p detale Ultra.
To już jest podobny zabieg jak na PC tak czy siak musisz kupić konsolę jeżeli chcesz czerpać z niej frajdę bo granie w 20 klatkach to żadna frajda. A Możemy być pewni że jak zadebiutuję NEO i Scorpio to z biegiem miesięcy XO i PS4 zostanie olane.

PS: A jeszcze pamiętam kilka lat temu jak optymistycznie ludzie byli nastawieni do ósmej generacji zaklinając rzeczywistość że te konsole nie są Bublowate, a teraz większość się pochowało po kontach

Ja nie widzę by traciło sens. Nowe modele konsol mi nie przeszkadzają - sprzedaje stary, dokładam kilka stówek, mam nowy model i ciągle w okolicach ustawień high. 3 lata to długo. Bawię się dobrze, a gry gdzie optymalizacja leży po prostu omijam. Mam na myśli tylko wybitne przykłady jak Fallout 4 czy Homefront Revolution, bo jak jakaś gra na chwilę tylko w niektórych momentach zgubi 5 klatek to żadna tragedia - nie taka by granie traciło sens. Na PS2 miałeś tak często i nawet o tym nie wiedziałeś. Na PC jak wspomnialeś optymalizacja to tragedia i najlepiej grać na ustawieniach high.

Nie za bardzo wiem jak to wyrazić, ale mam obawy podobne do Foxa. Żeby nie było tak, że konsole zaczną być wydawane w różnych modelach z różnymi parametrami, co odbije się na jakości gier. Było dobrze, gdy był jeden model i po jakimś czasie ewentualnie wersja Slim, nieco ulepszona ale bez wyraźnych różnic w podzespołach. To różniło konsole od komputerów osobistych. Mimo grania od dziecka na PC myślę czy by nie sprawić sobie konsoli, choćby dla exclusivów, jednak teraz wolę poczekać na rozwój wydarzeń. Nie chcę pakować się w jakieś nietrafione pomysły, podczas gdy pieniądze mógłbym przeznaczyć na upgrade lub zakup nowego peceta.