Offline
No szok! Naprawdę nie rozumiem fenomenu. Nawet jeśli byłbym wielkim fanem, to chyba raczej nie wsparłbym charytatywnie czegoś za co producent zgarnie i tak kasę, a ja by to mieć będę musiał zapłacić - koniec świata, no chyba, że w innych krajach to ludzie śpią na pieniądzach ;-)