Super, już myślałam, że przez wymagania Maxa Payne'a będę mieć odwołany Dzień Dziecka, a tu taka miła niespodzianka. Muszę w końcu zacisnąć pasa i kupić dwie ostatnie książki, a będę mieć iście martinowski czerwiec
Nie wróżę nic wielkiego tej grze. Książki są genialne, serial już dużo słabiej, a gra pewnie będzie kraksą, ale nie ma się co dziwić skoro się skąpi na produkcji milionów się nie wyciągnie
Serial jest całkiem całkiem, po zakończeniu piątego sezonu Californication i tak nie ma nic lepszego do oglądania Za książki jakoś nie mogę się zabrać, zbyt mocno mnie jak na razie Orwell wciągnął.