Offline
Pokemony jeszcze mogę strawić, ale Dragon Balla nie potrafię i kompletnie nie rozumiem o co tu chodzi. Czy jest tu jakaś fabuła, logika... ja czegoś takiego tu nie dostrzegam. Kojarzy mi się tylko z totalnie bezsensowną nawalanką. Może się mylę i ktoś mnie oświeci w tym temacie, ale chyba i tak nigdy się nie przekonam do tej gry.