Ech, co ja bym dał za premierę Six Days in Fallelujah... To dopiero byłby FPS. Pod względem pokazania okrucieństwa wojny byłby rewolucją.
A tak dostajemy kolejne odsłony Call of Duty, Medal of Honor, Halo, Battlefield. Niby gry trochę się zmieniają, ale dalej to jeden i ten sam schemat.
A Kaos gra cwaniaczków. Szkoda tylko, że jego Homefront wygląda identyko jak CoD.
A premiery dalej nie ma...