TIDAL na telefonie. Co prawda pod względem biblioteki to biedna usługa (np. Rammstein to całe 5 utworów i to bez mojego ulubionego Sonne), ale nie ma co narzekać, skoro mam to w abonamencie od Playa. Nie widzę sensu inwestować w bogatsze Spotify, skoro muzyki słucham i tak tylko w drodze do pracy.