Kiepska ta oliwa ... Na tym chyba zakończę. Nie można być trochę Uczciwy, tak jak nie można być trochę w ciąży. O twórczej roli w kształtowaniu stosunków społecznych murgrabiów i robinhoodów nawet się nie będę wypowiadał. Niech ocenią taki punkt widzenia inni Czytelnicy. Taka refleksja mnie dopadła, jak sobie przypomniałem poprzedni ustrój sprawiedliwości społecznej. Nie sposób wtedy,a byłem wtedy ledwo po ukończeniu szkoły i podjąłem pierwsza pracę upilnować kluczy samochodowych po je po chwili braku nadzoru "wcinało". Cwaniak, który je "dźwignął" szczęsliwy targał je do domu, bo przecież państwowe wtedy to było "niczyje", a wszyscy wokół mówili ... o jakiż on sprytny i zaradny! Ta mentalność jest przekleństwem tego Narodu, Wielkiego, gdy przychodzi walczyć o Waszą, czyli głównie cudzą wolność i bezradnego, gdy ma coś zrobić dla Siebie. Polakożerca, Twórca Hakaty powiadał: "Dla Polaków można zrobić wszystko, z Polakami nic" Czyżby znał wtedy lepiej naszą mentalność. Chciałeś błysnąc pragmatyzmem, że szybko, tanio itd. Chwała Bogu, że znakomita większość myśli inaczej, bo do dzisiaj mieszalibyśmy g...... w dole i nawozili pola mieszkając w szałasach. I na koniec co do pochodzenia - jestem potomkiem WIELOPOKOLENIOWEGO rodu górniczego - od ok. 1880 r. moi praszczurowie wydobywali "czarne złoto". Nie bronię korporacji, ani wielkiego biznesu, ale stosowny fragment Twojego postu zabrzmial nie lewicowo, ale lewacko. Coś z tym dziedzictwem jest na rzeczy i nie będę kontynuował, aby Cię nie obrazić, chociaż dalibóg ciężko mi to przychodzi! Dalsza dyskusja nie ma sensu, gdyż przypomina mi spory z cyklu tych na temat kierunku obrotu kuli ziemskiej. I to by było na tyle, jak mawiał profesor mniemanologii stosowanej Jan Stanisławski.