Lista gier na które czekam nie jest zbyt długa i w większości składa się z produkcji, które wciąż nie zostały oficjalnie zapowiedziane.

- Alana Wake'a 2 i nowego BioShocka w zasadzie chciałbym mieć na tu i teraz, a w dalszej perspektywie Wiedźmina i Batmana.
- Marzy mi się także jakiś świetny fps o współczesnych oddziałach specjalnych, stworzony na wzór kampanii SAS w serii Modern Warfare (misja skradankowa w Czarnobylu, desanty ze śmigłowców, killing house itp).
- Chętnie pograłbym też w GTA VI osadzone w Vice City. Ze wszystkich odsłon (nawiasem mówiąc grałem w każdą część, także mobilną) to właśnie historia Vercettiego, wraz z rozgrywką i klimatem, podobała mi się najbardziej.
- Gorąco wierzę, że powstanie prawdziwy Gothic 4 od Piranha Bytes. Kiedyś były to dla mnie tylko nierealne marzenia, a w chwili obecnej stwierdzam, że ich zrealizowanie jest bliższe, niż kiedykolwiek wcześniej. Prawa do marki w rękach PB, a podobno powstają nawet pierwsze zarysy dotyczące głównych założeń produkcji. Będzie dobrze!
- staram się śledzić scenę modderską Gothica i z niecierpliwością czekam na nadchodzące projekty, które godnie umilą mi czas oczekiwania na Gothica Czwartego. Dzieje Khorinis i Kroniki Myrtany to miód na serce fanów G1 i G2.
- nie pogniewam się też na nowe Mass Effect, bo dla mnie Andromeda wcale nie była taka zła, jak twierdzi to większość.
- Cyberpunk 2077 to must have z wielu powodów. Przede wszystkim jednak jestem ciekaw, jak Redzi przekonają mnie do klimatu cyberpunku, który do tej pory nie był i wciąż nie jest mi jakoś szczególnie bliski. Dam im szansę, niebezpodstawnie zresztą ;)

Jeśli ziści się chociaż połowa moich oczekiwań i nadziei to będę bardzo szczęśliwym graczem ;)