Strona główna » Tematy wolne » Podgląd tematu
Wasza najwieksza przygoda lub zadyma w grze.

Offline
mimo //grupa Mieszczanie » [ Mieszczanin (exp. 78 / 100) lvl 5 ]0 kudos
Tak jak napisane w temacie.Ja podam swoje przyklady.Grajac w Rome total war.Rzymem.Moja nieduza osada zostala zaatakowana przez trzytysieczna armie.Moj garnizon liczyl 300 wojownikow(hehe 300.Cos kolo 300)Bronilismy sie dzielnie.Ale mury upadly i wrog wdarl sie do miasta.Bronilismy sie na placu miejskim.I wygralem jeden jezdziec mi zostal.biegalem nim po placu az minie czas bitwy.Hehe.A zadyma??Duzo tego bylo moze potem sie wpisze.Teraz wasza kolej. Uśmiech



Offline
krytianhandball //grupa Mieszczanie » [ Czeladnik (exp. 689 / 1000) lvl 9 ]0 kudos
moja najwieksz przygoda to byla jak w grze Restaurant empire zapomnialem posolic zupe Dumny a tak na serio to w grze Knighst and Marchanst majac (jak na tą gre) potezne odzialy (nie pamietam dokladnie ile ich bylo) zaatakowalem silniejszego i 2 razy wiekszego wroga ale dzieki dobrej strategi i rozmieszczeniu jedostek udalo mi sie wygra a na placu boju zostali tylko żołdacy czyli wiesniak z toparem

Offline
simon1812 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ El Mariachi (exp. 864 / 1600) lvl 9 ]0 kudos
Dawnow temu przechodziłem scenariusz Herosów 4 (mapa ogromna) zrobiny przez jakiegoś ruska (najlepsze mapy do herosów robią). zexploeowanie mapy zajęło mi całe 2 doby. Zebrałem koło setki tytanów koło 700 dżinów i poległem na ostatnim zamku. hehe

Liczba czytelników: 475821, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53799 wątków oraz napisali 675879 postów.