Wiesz kazdy jest kowalem swego losu i odpowiada za to co robi ze swoim życiem . Ja nie mam czasu czekać na jakąś poprawe w Polsce (mógłbym sie jej wogóle nie doczekać). Dlatego, mieszkam gdzie mieszkam. Ale jest cool. Teraz takie czasy że mieszka sie tam gdzie jest praca a że są szybkie srodki transportu a swiat stał sie globalna wioską , takie zjawisko bedzie wystepować często. Szkoda czasu na mnożki i nigdy niespełniane obietnice wyborcze...
Widze że troche varnis zofftopowalismy ten temat. Podpadniesz w ankiecie