Bardzo przyjemny artykuł. Nie jestem co prawda fanem planszówek, ale moje zainteresowania leżą blisko, są nimi gry fabularne. Też wymagają wyobraźni, pomagają socjalizować się z ludźmi i przede wszystkim - nie wymagają prądu

Ciekawy artykuł , również jak Ravnarr nie jestem wielkim fanem gier planszowych, ale nie oznacza to że nie lubię w nie grać, pamiętam chwile z Eurobiznes, gra chyba znana przez większość ludzi...Tygodnie grania i chęć objęcia władzy w świecie ekonomii

Oj tak, Magia i Miecz Niedawno grałam ze znajomymi i było świetnie. To jedna z tych gier, które nigdy się nie nudzą.

Zasadniczo bardzo lubię planszówki, tylko odstraszają mnie ich ceny. Niemniej przy Magii i Mieczu (czyli naszej polskiej podróbce oryginalnego Talismana) spędziłem wiele miłych chwil. Obecnie niestety miejsce gier planszowych zabierają multiplayerówki na konsole i PC. Z jednej strony granie w domu z ludźmi z całego świata to rewelacyjna sprawa, ale jednak nic nie odda klimatu spotkania ze znajomymi przy piwku i fajeczce wodnej.

Talisman :] Epicka gra, w którą grałam od dziecka i nadal grywam jak jest okazja, aczkolwiek bite 9 godzin gry to niekiedy za dużo A tak odnosząc się do wcześniejszego komentarza, magia i miecz to nie jest podróbka to jest polskie wydanie zrobione nawet przez te samą firmę z tego co kojarze, plansza, karty itp to identyk to samo

Planszówki to w ogóle ostatnio moje uwielbienie, zwłaszcza gra Last Night on Earth, od Flying Frog games

Pokręciło mi się z Magicznym Mieczem, czyli kontynuacją Magii i Miecza. Ponieważ oryginalny Talisman wydany był prze Games Workshop, a Polacy odkupili tylko od nich licencję na jedną część, nie mogli jej odnowić, dlatego popełnili własnie "podróbkę" gdy chcieli wydać swój pomysł na kontynuację. Cytując wikipedię:

"Sferze nie udało się odnowić licencji. Polska firma, najprawdopodobniej uznając się za współautora gry, postanowiła wydać więc grę Magiczny Miecz, różniącą się szatą graficzną, nieznacznie zmienioną fabułą i celem gry (pokonanie bestii), jednak zasady i ogólny klimat, pozostały te same. Wielu graczy uznało jednak Magiczny Miecz za podróbkę."

Sam uwielbiam gry z użyciem kości oraz wyobraźni. Sam często gram z kolegami w wrpg( warhammer role play game) i uważam że tego typu gry nie tylko dają mnóstwo frajdy, ale również rozwijają wyobraźnię i szare komórki.

Z szarymi komórkami różnie bywa ale wyobraźnia jest niezbędna. Gdyby ktoś mnie spytał, czy wolę gry fabularne od komputerowych, bez wahania odpowiedziałbym, że tak.

Dla mnie to jest różnie. Powiedzmy że obie rzeczy traktuje po równo.

Gry fabularne mają jeden wielki plus i jeden wielki minus. Plusem jest to, że nie potrzebujesz wypasionego sprzętu, drogich gier a nawet prądu. Minusem zaś to, że nie zawsze znajdziesz ludzi do grania i czas.