Intro
No to macie tydzień! Normalnie trafił się Wam brazylijski serial. Najpierw Baroness a teraz ja. Gdzieś w środku zniknął Artoor... Ciekawa końcówka roku. To może oznaczać że nowy rok będzie jeszcze ciekawszy.
Core
Do rzeczy. Plotki były prawdziwe i Tomalak (MasterTomster) postanowił zakończyć przygodę z MG.
Dlaczego?
Dlatego, że obiecałem to pewnej pannie. Kilka lat temu ustaliliśmy że jak rezygnować z moderatorki to razem. Rok temu miałem kryzys, wspierała mnie. Całkiem niedawno, to ja ją. Trzymaliśmy się razem. Okazało się że nasz styl moderowania nie spodobał się reszcie i do Adminów wpłynęły skargi na naszą pracę. Odebrałem to jako porażkę zawodową. I jeszcze tego samego dnia złożyłem rezygnację. Gdy ona się dowiedziała zrobiła to samo - rozumiecie, nie mogę się teraz wycofać. Tutaj chciałem zaapelować do aktywnych userów: piszcie pochwały na moderatorów jeśli zasłużyli, bo źli ludzie ślą skargi. W oczach niektórych osób wymiękłem ale nie wymięknę wycofując się raz danemu słowu.
Dlatego, że Miasto Gier zabiera mi średnio 2 godzin dziennie. Tomalak był codziennie, chyba że miał awarię kompa albo był poza domem. Moderowałem nawet będąc w delegacji, 120 km od domu z kompa kolegi oraz z psp i komórki. Shit! co za dużo to niezdrowo... Gdy pracujesz tak jak ja od 7:30 do 17:30 i do tego dojeżdzasz 65 km do roboty twój czas wolny bardzo sie kurczy. Spojrzałem na to z dystansu i uznałem że lepiej dać te 2 godziny synowi.
Dlatego, że chyba się wypaliłem i już nic bym nie wymyślił aby trzymać forum na wysokich obrotach.
Dlatego, że zbyt wielu opóściło MG...
Dlatego, że MG się nie starzeje a Tomalak tak. Średnia wieku to "naście" a Tomal jest starszy od węgla.
Dlatego, że chyba lepiej odejść teraz niż mam całkiem sobie spierniczyć wizerunek.
Dlatego, że mogę tak zrobić. I nie dlatego, że się pokłóciłem z Adminami, Kowalcook namawiał mnie do ostatniej chwili do zostania.
Dlaczego 21 listopada?
Dlatego że mam wtedy urodziny i dlatego że taka była nasza umowa z panną B. która ma urodziny dzień wcześniej.
Cóż jeszcze można napisać?
- niesamowita przygoda, zalogowałem się tylko po to żeby uzyskać informacje na temat NeedforSpeed Underground2 i jak to sie potoczyło! Poznałem wielu świetnych ludzi. Mógłbym wymieniać ale boje się że kogoś pominę i to by mnie zasmuciło.
- zrobiłem straszny postęp. Zalogowałem się jako "tomalakowalski" myśląc że trzeba wpisać adres mailowy (co za noob, potem to zmienił admin). Edycja wideo to był mój konik ale dzięki awatarom i sygnaturkom poznałem photoshopa i polubiłem to. Pamiętam że Kabraxis pytał się mnie co jak się robi, teraz sam wymiata swoimi pracami. Zrobiłem kilka stron internetowych i portfolio we flashu. Niestety ostatnio mam tak napięty czas że nic nie rozwijam. Pomagałem jak mogłem. Nie wiedzą o grach bo nie jestem wyjadaczem w tej materii (mam krąg kilku gier w które sobie pykam i to wszystko) ale w sprawach dotyczących sprzętu i programów.
-jak to ktoś nazwał, "mod z ludu", chciałem aby lud był ze mną. Organizowałem takie akcję jak:
Zloty Online (bicie rekordów frekwencji)-





Reklama MG na innych forach poprzez sygnaturki-





Zrobiłem setki awatarów, sygnatur i usebarów. Gdy przeglądam moją galerię na imageshack jest co wspominać.
Robiliśmy zwariowane akcje typu "placki ziemniaczane" ale najpiękniejszy moment dla mnie był wtedy jak wszyscy zapodali takie coś w opisy:





Jasiu to mały braciszek Kutka (pozdro byku) który miał wtedy problemy zdrowotne.
Po drodze były jeszcze Złote Pady MG (Ozzi thx) i MG Saga.
Może coś przeoczyłem.
Outro.
Ani jednej chwili tutaj nie żałuję. Gdybym mógł dałbym więcej z siebie.
Zrobiłem tu kupę rzeczy i Wy też zróbcie. Miasto Gier zasługuje na to. To od Was zależy jak fajnie tu będzie. To nie jest kit, trzeba tylko chcieć, znam to z autopsji.





Jest ciężko o tym pisać i uwierzcie mi że to nie była łatwa decyzja.
Jesteście najlepszymi userami. Dziękuję wszystkim.
Kowalowi, Bigowi i Ogiemu dziekuję za stworzenie tego miejsca. Szacun.
Co teraz?
MasterTomster będzie czytał njusy na głównej od czasu do czasu bo przecież grać w gry (póki ręcę mogą utrzymać pada) nie przestaję.
Stary wiarus, weteran przechodzi na emeryturę. Nadchodzi Was czas.
3majcie się.
PS. Stara Gwardia niech wejdzie na mój blog.

Szkoda że zrezygnowałeś... Komu się nie podobał Wasz sposób moderowania? Części redakcji która się nie udziela na forum? Cała Stara Gwardia jak i nowi userzy uważali że moderujecie bardzo dobrze. Te nieliczne osoby mogłeś olać i moderować dalej. Przynajmniej pospamuj czasami z nami

Trzymaj się Mistrzu!
Dacie radę, musicie. Wierzę w was!
T/MT.

Tomalak, stary byku! Wielka to szkoda że odchodzisz, no ale jednak lepiej poświęcić te dwie godziny synowi Mam nadzieję że czasem wpadniesz na forum i coś skrobniesz. Nie będę się zbytnio rozpisywał, sam wiesz jak między nami było - raz lepiej, raz gorzej. Pozdrawiam i życze Ci jak najlepiej!

PS. Zgłoś się po koszulkę
Czesław, żółw. Zawsze było OK!
Respect.
T./MT.

Mogę tylko żałować, że jestem tu krócej, niż choćby Stara Gwardia, ale dzięki za wszystkie pomocne rady i za to, że zawsze można było na ciebie liczyć. Mam tylko nadzieję, że nas nie opuścisz całkowicie i będziesz tu wpadać.
Trzymaj się Tomal
Sam żałuję że nie byłem tu od początku... luknę czasem na moje poletko.
T. /MT.

Wielka szkoda. Jakkolwiek krótko wspólnie dyskutowaliśmy, o tyle bardzo się cieszę z takiej szansy. Definitywnie, nie będzie to samo bez Ciebie. Powodzenia na przyszłość i wpadaj tu do nas coby czasem pokrytykować czy pokomplementować naszą działalność We'll do our best!
Jestem pod wrażeniem babeczek które grają. Od pierwszego Twojego postu wiedziałem że jesteś przyjazną duszą, całkowite przeciwieństwo innej koleżanki... Tym bardziej się cieszę. MG straciło B. ale teraz ma ciebie.
T./MT.

Jestem tutaj naprawdę krótko i praktycznie nic o Panu nie wiem...
Jednak dużo czytam, bardzo dużo postów i wnioskuję, że jest Pan dobrym, naprawdę dobrym Moderatorem.
To, że jakiejś części "populacji" Miasta Gier nie podobał się sposób w jaki Pan edytował i poprawiał czyjeś posty jest rzeczą normalną.
Po pierwsze - niektórym się nie przegada, że popełnili błąd.Po drugie nigdy nie ma tak, że wszyscy się cieszą, znajdzie się taki co mu coś nie pasuje choć guzik wie...
Trzeba spojrzeć na to co się zbudowało i być dumny.Widać, że wielu Userów i Userek stoi za Panem murem, to ma znaczenie.

PS
14 minut po północy, 21 listopad - wszystkiego najlepszego.
THX
W moim moderatosrkich oczach stajesz się dobrym mieszkańcem MG. Dlatego nie dokuczałem ci później.
Dziękuję za pozytywna opinię.
t./MT.

Odchodzi Wielki Mistrz Moderatorstwa
Dusza towarzystwa na forum
Najulubieńszy i najbardziej znany mieszkaniec Miasta Gier
Po mimo naszych nie zbyt miłych chwil zawsze lubiłem Tomalaka
Oduczył mnie pisania SPAMU
Nauczył pisania mądrych wypowiedzi wnoszących coś na forum

Za wszystko Wielkie Dzięki


(Diabełek zawsze wszystkich denerwował, ciebie chyba nie)

Świetne pożegnanie Tomaszu, aż łezka w oku było tak świetnie a teraz tylko czasami się wejdzie na forum. Szkoda takiego skarbu jak ty, no ale skoro coś postanowisz to już nie ma rady. Świetnie było. Dobrze tyle, że dalej kontakt mieć będziemy ze sobą. Piosenki wklejał nie będę, już ją czytałeś.

A tak przy okazji wszystkiego najlepszego !! w końcu już 21 I 3maj się tam za granicą Poślij kiedy jakieś piwo Irlandzkie

Max & Daerdin
Zaskoczyliscie mnie swoją postawą, a to:

nie wymaga komentarza.
Szkoda że tak nie wielu osobom otwieraja sie oczy.
Do każdego wyciągałem dłoń i każdemu dawałem szansę. Chyba że ktos od razu z grubej rury...
@Szewczu.
Człowieku, kiedyś to tu sie działo... to był najlepszy czas...
Bronek jest aktualny.

A więc tak się kończą czasy tej ery MG. Zaistnieją nowi ludzie, nowy porządek, nowi userzy i całkiem nowe nooby, boty, dzieci neo etc. etc. Wszystko było, wszystko grało i wszystko powoli się toczyło do przodu nie zważając na czas. Z czasem ta elita, która kiedyś nieustannie tutaj przesiadywała była ozdobą każdego tematu, nigdzie ich nie brakowało. Ale cóż, jak widać wszystko ma swój koniec, ja swoją przygodę z MG kontynuuję z podziemia, jestem jak ten wyrzutek który patrzy na wszystko z górki i widzi to co chciałby widzieć, niekoniecznie to co jest. Chciałem, prawda, chciałem tu zaistnieć, pomagać, użyczać swojej wiedzy tym którym by się ona przydała. Nie do końca mi to wyszło.
Ale co ja p****lę.
Tomalu, dziękuję za wszystkie avki i sygny, dzięki że był tu kiedyś ktoś taki jak ty, stary wyga. A i dziękuję że do pewnego momentu udzielałeś się w zakładach bukmacherskich MG. :] Co więcej to nie ja, więcej podziękowań dostaniesz od tych którzy znali cię jak własną kieszeń i którzy zauważą że MG nie będzie takie samo bez ciebie i B.
Współczuję tym którzy byli na tyle popie*****ni żeby na was wrzucać do góry, szkoda też że góra nie uświadomiła sobie kogo się pozbywają.
Życie toczy się dalej. Pozdrów Majka (dobrze zapamiętałem? :>:>) żonkę i powodzenia w życiu.