Dawid "Tafit" Warmuz
Hydrophobia to hybryda gry przygodowej i akcji, w której pierwsze skrzypce wystawia, jak nietrudno się domyślić, woda. Wcielimy się w postać młodej kobiety – Kate Wilson, która cierpi na tytułową chorobę (wbrew pozorom chodzi raczej o wstręt do picia). Jest to o tyle kłopotliwe, że cała akcja rozgrywa się na ogromnym statku, swoistej biblijnej Arce. Z fabuły bowiem dowiadujemy się, iż w połowie wieku XXI świat został zalany przez wielki potop (spowodowany globalnym ociepleniem), na wspomnianej jednostce zaś żyją burżuje – najbogatsi mieszkańcy świata, którzy uratowali się właśnie poprzez zamieszkanie na ‘pływającym mieście’. Na tymże okręcie, nazwanym ‘Queen of the World’, znalazło się miejsce dla zwykłych, szarych ludzi, wykonujących tutaj wszelkie prace. Nasza bohaterka jest właśnie jedną z nich – zajmuje się bezpieczeństwem statku. Bezpieczeństwem, które jest zagrożone przez organizację terrorystyczną. Przejmuje ona kontrolę nad znaczną częścią ‘Arki’. Wszystko więc zależy, jak zawsze, od naszej bohaterki.
Woda jest tutaj naszym największym sprzymierzeńcem – oraz największym wrogiem. Dzięki niej możemy dostać się do zamkniętych pomieszczeń, jest to także nasza broń. Jednak zbyt duża jej ilość powoduje u Kate atak – ekran staje się rozmazany, pole widzenia się zawęża etc. Prócz cieczy, nasza młoda podopieczna będzie miała także inne bronie, jednak nie będzie ona mimo wszystko często używana.
Projektanci poziomów stworzyli dla nas głównie mroczne, klaustrofobiczne lokacje. Większą część rozgrywki zajmuje tu ‘zabawa’ z wodą – dzięki niej rozwiązujemy dziesiątki zagadek. Woda jest tu odwzorowana idealnie, bardzo realistycznie, co z pewnością zachwyci nawet najbardziej wybrednych graczy.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler