Captain America: Super Soldier (XBOX 360)

ObserwujMam (8)Gram (1)Ukończone (4)Kupię (2)

Zapowiedź gry Captain America: Super Soldier (XBOX 360)


zvarownik @ 22:16 04.04.2011
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Są na świecie herosi, którzy budzą niezdrowy podziw wśród publiczności. W niektórych przypadkach nie przeszkadza nawet fakt, że facet biega w obcisłym kostiumie z wielkim talerzem na plecach, dosłownie prawie jak w pewnej restauracji na Krupówkach (Zakopane).

Są na świecie herosi, którzy budzą niezdrowy podziw wśród publiczności. W niektórych przypadkach nie przeszkadza nawet fakt, że facet biega w obcisłym kostiumie z wielkim talerzem na plecach, dosłownie prawie jak w pewnej restauracji na Krupówkach (Zakopane). W każdym bądź razie, Captain America: Super Soldier zapewni nam kilka godzin niezłej zabawy, przynajmniej na to się zapowiada.



Historia dzieje się dokładnie w tym samym czasie, co film, na którego podstawie robiona jest gra. Jednak, co bardzo fajne, nie będzie to kinowa kalka, tylko zupełnie nowe opowiadanie wyjaśniające pewne wątki, więc do pełni szczęścia należy zaznajomić się z obiema produkcjami. Fani będą wniebowzięci. Druga Wojna Światowa, Hydra i te sprawy, miodzio.



Gameplay opiera się na standardowych zasadach znanych z większości slasherów. Skaczemy, rozwiązujemy proste łamigłówki, no i oczywiście walczymy. Kapitan potrafi bić lekko i mocno, kontrować, a tarcza służy do atakowania kilku przeciwników, jak również do obrony. Można zasłonić się przed nadlatującym pociskiem albo odbić go w stronę zwartej grupki złoczyńców. Ponadto, jak każdy superbohater, nasz wojak posiada swoje specjalne zdolności. Steve Rogers łyknął trochę serum super żołnierza i dzięki temu… nie potrafi latać, buuuu. Za to śmiga po ścianach niczym człowiek pająk, jest szybki, nad wyraz silny i zręczny, a w dodatku przystojny i bardzo umięśniony, więc spodoba się także paniom. Ma swoje specjalne zdolności. Przykładowo, potrafi tak rozkręcić się ze swoim kawałkiem blachy, że wszystkie okoliczne koksy, które trafią na śmiertelne „tornado”, lecą w górę niczym krowy do dojenia, a jest tego ponoć sporo więcej.



Podczas kolejnych starć nabijamy pasek energii, gdy wszystkie słupki się zapełnią, można odpalić finishera nazwanego "Crippling Strike". Czas zwalnia, kamera robi zbliżenie, a my oglądamy, jak bohaterzyna w niesamowity sposób robi z wrogiem takie rzeczy, że aż kości w stawach zaczynają boleć. Fajnym patentem wydaje się być też wykorzystywanie otoczenia. Nie ma tu może akcji w stylu, że walimy komuś na głowę pół budynku, ale odbijanie się od ścian, by wykonać mocarną piąchę w policzek, zobaczymy. Oprócz tego, jakieś beczki, rzucanie nimi, te sprawy. Na koniec zostawiłem jeszcze jedno - Tactical Vision. Praktycznie to samo co w Batman: Arkham Asylum, czyli tryb detektywa. Skradanie, lepszy wzrok, itd. Całość brzmi bardzo sensownie i całkiem atrakcyjnie. Sprawdzone chwyty, unikalne ruchy, szczypta platformingu, jest OK.

Tytuł ciągle jest w produkcji i w obecnej fazie nie zachwyca graficznym przepychem. Jednak nie ma to tamto, kilku łotrów naraz, plus naparzające stacjonarne działka, efektowne kombinacje, trochę wybuchów i stała animacja w jednym momencie. Obietnice znamy, liczymy na ich dotrzymanie w pełnej wersji, a niewyraźne i lekko bladawe tekstury puścimy mimochodem.



Ogólnie nie przepadam ani za facetami w silikonowych ubraniach, ani za "egranizacjami", jednak Captain America: Super Soldier jawi się jako naprawdę porządna, rzemieślnicza robota. Gra nie wniesie zupełnie nic świeżego do tematu, ale wykorzystuje wszystkie najlepsze patenty znane z innych szlagierów. Czy to źle? Nic z tych rzeczy, to bardzo dobre rozwiązanie, oby tylko wykonanie okazało się faktycznie tak dobre, a dostaniemy świetną szpilę, na co osobiście bardzo liczę, bo od ostatniego God of War na PSP nie wyszło absolutnie nic z tego gatunku, co sprawiałoby taką radochę.

Podsumowanie:
Szukacie świetnego bohatera w świetnej grze? Czekajcie na Captain America: Super Soldier, bo jest na co!
Zapowiada się świetnie!

Screeny z Captain America: Super Soldier (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosRavnarr   @   00:31, 05.04.2011
No i znowu po tyłku dostają pecetowcy... Szkoda, bo gra zapowiada się naprawdę nieźle.
0 kudosbezimiennysmok   @   11:20, 08.04.2011
Elegancko, szkoda jedynie, że nie zagram w to na pececie Smutny
0 kudosMicMus123456789   @   08:49, 09.04.2011
Gra niewątpliwe dobrze się zapowiada Uśmiech Nie mniej brak jej na PC pewnie niektórym nie odpowiada, może po premierze na konsole trafi na PC a jeżeli tak się nie stanie to trudno.
W końcu mamy w co grać.