Call of Duty: Modern Warfare 2 2009 (XBOX 360)

ObserwujMam (80)Gram (27)Ukończone (45)Kupię (16)

Call of Duty: Modern Warfare 2 (XBOX 360)


Raaistlin @ 22:00 10.07.2009
Wojciech "Raaistlin" Onyśków

Epicka fabuła, filmowe przedstawienie całości i nigdy nie zwalniająca akcja – grając w CoD : Modern Warfare naprawdę można się zmęczyć, a przerw na zaczerpnięcie oddechu jest tu jak na lekarstwo. Czy wolno mi zatem pokusić się o stwierdzenie, iż powstał produkt idealny? Z pewnością nie, choć rzesze fanów grających codziennie po kilka godzin oznajmią co innego.

Epicka fabuła, filmowe przedstawienie całości i nigdy nie zwalniająca akcja – grając w CoD : Modern Warfare naprawdę można się zmęczyć, a przerw na zaczerpnięcie oddechu jest tu jak na lekarstwo. Czy wolno mi zatem pokusić się o stwierdzenie, iż powstał produkt idealny? Z pewnością nie, choć rzesze fanów grających codziennie po kilka godzin oznajmią co innego. Wychwalana filmowość została stworzona na bazie wszechobecnych skryptów, które na dłuższą metę stawały się przewidywalne i nużące. Z pewnością jednak nie wypada mi zarzucać grze jakichkolwiek błędów, skoro mowa o tytule, który popularnością przegrywa jedynie z Blizzardowskim World of Warcraft! Najlepsze zostawiłem na koniec. Panowie z Infinity Ward w pocie czoła pracują nad prawowitym sequelem, który zaledwie po krótkiej prezentacji podbił serca fanów na całym świecie!

Dlaczego do tej pory nie użyłem tytułu zapowiadanej produkcji? Sprawa jest, lekko mówiąc, skomplikowana. Twórcy z dnia na dzień zmieniają zdanie, tym samym przeinaczając nazwę swojego nowego dziecka. Jeszcze do niedawna o członie „Call of Duty” nie było w ogóle mowy, gdyż gra miała ściśle nawiązywać do Modern Warfare. Wiadomości z ostatniej chwili rzeczą jednak zgoła inaczej – sequel należy do znanej serii, tak więc i jej nazwy zabraknąć nie może. Jedno jest pewne – niezależnie od użytego członu, tej jesieni dostaniemy produkt soczysty, okraszony wartką akcją oraz epicką fabułą!



Jak zapewne wszyscy doskonale pamiętają, Modern Warfare zakończył się w momencie wyeliminowania obiektu szczególnie groźnego dla otoczenia, a dokładniej mówiąc - Imrana Zachajewa. Główny zły poszedł do piachu, a na świecie znów zapanował pokój, przejawiający się sielską atmosferą. Z pewnością by tak było, gdyby ów tekst należał do zbioru baśni czytanych dzieciom na dobranoc. Realia wyglądają jednak zupełnie inaczej. Śmierć Zachajewa przyniosła zupełnie nieoczekiwane efekty, czyniąc go w oczach rosyjskich nacjonalistów męczennikiem. Długo nie trwało, by jego schedę przejął Vladimir Makarov, tym samym rozpoczynając nową erę „nowoczesnych konfliktów”.



Mamy wielkie zło wymagające zwalczenia. Potrzeba zatem śmiałków, którzy tego dokonają. W Modern Warfare 2 wcielimy się w postać Gary’ego „Roach” Sandersona, jednego z członków Task Force 141. Tu i ówdzie krążą pogłoski, jakoby możliwe było odegranie roli innych, równie twardych, żołnierzy. Sami twórcy jednak w tej kwestii milczą jak grób, co oczywiście nie przekreśla szans, wszak w poprzedniej części kontrolowaliśmy naprzemiennie kilka postaci. Nie zabraknie również person doskonale znanych z przeszłości. Ot chociażby sierżant "Soap" MacTavish, który był jednym z głównych bohaterów poprzedniczki. Przez te kilka lat zdążył awansować na kapitana Special Air Service. Z pewnością nie ujrzymy sierżanta Jacksona – każdy fan Modern Warfare doskonale pamięta jego tragiczną śmierć w wybuchu atomowym. Wielką niewiadomą jest natomiast kapitan Price – legenda serii Call of Duty. W finale części poprzedniej był on reanimowany przez rosyjskiego żołnierza, tak więc do końca nie wiemy, co się z nim stało. Znając zamiłowanie twórców do robienia miłych niespodzianek swoim fanom, nie można wykluczyć „come back'a” w efektownym stylu. Osobiście z chęcią takowy ujrzałbym w grze.



Starzy znajomi występują w najnowszej odsłonie serii nie bez powodu. Twórcy co rusz podkreślają, iż Modern Warfare 2 podtrzymuje linię fabularną znaną z poprzedniczki, a epicka historia łączy się w jedną, spójną całość. Wszystko po to, aby jeszcze bardziej zainteresować gracza i nie pozwolić mu przejść koło produkcji obojętnie. Co z pewnością się uda!

Teatr działań ma być bardziej różnorodny. Dotychczas zaprezentowane poziomy rozgrywały się w mroźnym, skutym lodem i nieprzyjemnym Kazachstanie, czy egzotycznym, brudnym Rio de Janeiro. Oczywiście nie zabraknie innych, równie wyjątkowych miejscówek. Pustynny, skalisty Afganistan, wyjawi przed nami surowość toczących się tam konfliktów, a soczyście zielone tereny dżungli ukoją nasze zszargane nerwy – jednak z pewnością tylko na chwilę. Urozmaicenie zabije efekt znużenia, który w niektórych produkcjach jest straszliwie odczuwalny.

Screeny z Call of Duty: Modern Warfare 2 2009 (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   18:20, 16.07.2009
Gra jest świetna pod względem graficznym fabuła może i krótka ale coś za coś największą zaleta jest w 100% multiplayer.
0 kudosDaerdin   @   11:21, 18.04.2010
Jeżeli już piszesz na forum, to może swoje odpowiedzi rozwijaj, bo takie nic nie wnoszą do tematu...