No More Heroes 2: Desperate Struggle (WII)

ObserwujMam (3)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (2)

Zapowiedź gry No More Heroes 2: Desperate Struggle (WII)


Raaistlin @ 15:14 06.12.2009
Wojciech "Raaistlin" Onyśków



Abstrahując od rzeczy niestworzonych, warto poświęcić chwilkę uwagi na wykończenia przeciwników. Oprócz zwykłego ścięcia głowy, do naszej dyspozycji zostanie oddane przepołowienie wroga, zarówno wszerz jak i wzdłuż, wszelakie rozczłonkowywanie(bez skojarzeń proszę) czy, uwaga – hit wieczoru, rozcięcie wrogiego truchła na cztery równe części – wtedy też będziemy musieli wykonać specyficzny ruch „wiimotem”, krzyżując obydwa kontrolery. Jeżeli znudzi nam się zabawa orężem, w jednej sekundzie przeinaczymy się we wrestlera, stosując wszelakiej maści chwyty i rzuty, charakterystyczne dla panów w obcisłych spodniach. Przyznam szczerze, że całość nie robiłaby tak wielkiego wrażenia, gdyby dedykowana była zwykłej konsoli. Specyficzny kontroler sprawia jednak, iż wszystko nabiera drugiego znaczenia, testując przy okazji koordynację ruchową górnych części naszego ciała.



Santa Destroy – miasto, w którym przyjdzie nam obcować, przez ostatnie 3 lata zmieniło się nie do poznania. Większa część opanowana została przez złowrogą sieć pizzerii Pizza Butt, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało. Dlatego też dużą część lokacji stanowić będą wszelkiego rodzaju lokale, w których zazwyczaj serwuje się pizzę. Tym razem nierozłączny dodatek do chrupiącego ciasta stanowi krew, a raczej jej hektolitry. No More Heroes 2 zachowa swój sandboxowy charakter. W nasze ręce oddanych zostanie więcej zadań pobocznych, których wykonanie przysporzy specjalnych bonusów. Jako, iż dzielnice znacznie się rozrosły, twórcy zaoferowali nam możliwość jazdy futurystycznym (a jakże!) ścigaczem. Już nie mogę się doczekać kilometrów spędzonych za kierownicą tego dziwadła!

Suda 51 znany jest z bardzo specyficznego klimatu, przeznaczonego raczej dla dorosłych użytkowników. Pomijając już kwestię ogromnej ilości rozbryzgiwanej krwi czy bardzo oryginalnego wskaźnika, całość okraszona zostanie sporą dozą czarnego humoru. Miasto prezentuje się brutalniej, niż w poprzedniej edycji, a jednak będzie się z czego pośmiać, o ile oczywiście tolerujecie taki rodzaj humoru. Przykład? Na jednym z trailerów, nasz bohater wbija się do jednego z bossów, siedzącego sobie spokojnie z dwoma paniami na kolanach. Ten, gdy spostrzegł Travisa, bez chwili zastanowienia chwycił swoje żywe „maskotki” i cisnął nimi w przeciwnika. Nie trzeba chyba tłumaczyć, iż w locie zostały one posiekane przez naszego protegowanego. Dziwne? Brutalne? Zwariowane? Taka właśnie jest ta gra! Jeśli nie jesteście przekonani, polecam obejrzenie trailera.



Próbując być bardziej dziwnym, Suda 51 postanowił wkręcić w rozgrywkę trochę oldschoolu w postaci minigierek , którymi do dziś jarają się Japończycy. Tak, chodzi o te pikselowate, piszczące cuda z lat 80. Co jak co, ale klimatu z pewnością to produkcji przysporzy.

No More Heroes 2 ma być najładniejszą grą serwowaną na konsolę Wii, zawierającą przy okazji niezgorszy silnik fizyczny. Producenci przechwalają się, iż z maszynki wycisnęli już wszystko, co mogli. Przy tej okazji Suda zapowiedział, iż jest to ostatnia część gry dedykowana Wii. Wniosek? Nasz kochany Japończyk wierzy w premierę Wii 2 HD, ot entuzjasta się znalazł.

Podsumowanie:
No More Heroes 2 może okazać się ciekawą alternatywą dla gier powstających na konsolę Wii. Mocne wykorzystanie kontrolera, groteskowy świat i wszechobecny czarny humor - tak, mnie Suda 51 już do siebie przekonał. Może dołączycie i Wy?
Zapowiada się świetnie!

Screeny z No More Heroes 2: Desperate Struggle (WII)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?