God of War III (PS3)

ObserwujMam (188)Gram (65)Ukończone (136)Kupię (64)

Zapowiedź gry God of War III (PS3)


ErykKrwawyTopór @ 12:52 06.07.2009
Piotr "ErykKrwawyTopór" Koczyński



God of War 3, identycznie jak poprzednie części, będzie dynamiczną grą akcji. Lekki smaczek w postaci logicznych zagadek oraz bogactwo półaktywnych animacji, w których musimy wykazać się refleksem i w porę wciskać odpowiednie przyciski na padzie, ciekawie przyprawiają tego slashera. Stale towarzyszące naszej zabawie cut-scenki sprawią, że wczujemy się w historię i odbierzemy ją jako ciągłą opowieść, na którą mamy bezpośredni wpływ. Gra wciąga bez reszty i choć trzecia część jeszcze się nie ukazała, to już żal mi tego, że ostatecznie żegnamy się z Kratosem. Ale co zrobić? Cieszmy się tym co mamy, bo jest tego wcale nie mało. Chociażby praca kamery i nasza interakcja z mapą. To jak zmienia się jej kąt i położenie w czasie naszej podróży jest normą w grach tego typu, jednak GoW ma pewien atut, którego brakuje wszystkim innym. Iście kinowe efekty, majestatyczne i przytłaczające wręcz widoki, jakie przyjdzie nam oglądać. Animacja, w której Kronos – jeden z tytanów i ojciec Zeusa – kroczy przez morze jest wprost oszałamiająca. Ogrom tej postaci, który jest przeciwstawiony małej osóbce stojącej na skale, robi ogromne wrażenie, a jest to tylko jeden z wielu momentów, w których przyjdzie nam podziwiać genialną robotę animatorów.



Skoro już zahaczyliśmy o graficzną sferę gry to warto wspomnieć o zmianach wprowadzonych na tym tle. Rozdzielczość, w jakiej będziemy się bawić to 1080p. Niemało i chociaż silnikiem wykorzystanym w ostatniej odsłonie będzie ten z poprzedniej wersji, GoW, to jednak niewątpliwie musimy wziąć poprawkę na to, że gramy już na PS3, a to zmienia postać rzeczy. Maksymalne użycie potencjału nowej konsoli Sony, zaowocuje permanentnym zaczerwienieniem oczu, spoceniem dłoni oraz niepowtarzalnymi przeżyciami spędzonymi przed ekranem. Liczba przeciwników, z jaką będziemy mogli się mierzyć jednocześnie wzrasta z około 15 do 50, co jest zmianą dosyć diametralną w stosunku do skali walk, które i tak były już wystarczająco porywające.



Skrajna subiektywność mojej oceny i zachwyt jakim darzę tą grę, a który promieniuje na tę zapowiedź, musicie mi wybaczyć. Nie jestem w stanie tego przeskoczyć. To, co zostało pokazane na ostatnich targach E3 w związku ze zbliżającą się premierą God of War 3 całkowicie spełniło moje oczekiwania. Krótkie demo i trailery jakimi do tej pory uraczyli nas autorzy, obnażyły przed fanami kilka nowinek. Możemy być pewni, że stoczymy nie jedną walkę na plecach Gai wspinającej się ku Olimpowi. Na samą rozgrywkę będzie tu wpływać pozycja, jaką przyjmie Gaia w stosunki do Ziemi. Nie jednokrotnie może być tak, że w środku walki, nagle podłoże przekręci się o 90 stopni. Spotkamy się – o ile na razie wiadomo – z dwoma nowymi typami broni: żelaznymi rękawicami w kształcie lwich łbów – niewiarygodnie potężną bronią przeznaczoną do miażdżenia grubych ryb oraz ognisty łuk, który z pewnością nie jest tym, którym władaliśmy w drugiej części, czyli Typhon’s Bane. Sam system walki i ciosy również nie pozostaną bez zmian. Od tej pory będziemy mogli chwytać przeciwnika i taranować nim jego pobratymców, wykonywać akrobatyczne uniki odbijając się od ścian lub uwalniać się z pod naporu wrogów, odrzucając wszystkich za jednym zamachem. Czy to wszystko nie jest wystarczająco zachęcające, by pokusić się o tą grę? Ufam, że podzielacie mój entuzjazm, ponieważ produkt jest tego warty. Jeśli nie, to zapraszam do trailerów i demówek – one z pewnością rozwieją wszelkie wątpliwości.

Podsumowanie:
Radzę uzbroić się w cierpliwość, ponieważ od premiery God of War 3 dzieli nas jeszcze ponad pół roku. Jedno jest pewne – warto czekać.
Zapowiada się genialnie!

Screeny z God of War III (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?