Nigdy o to nie prosili?
Choć MEC to niewątpliwie potężny i wszechstronny sojusznik, nie można polegać tylko na jednej jednostce. Żeby pozostali żołnierze nie czuli się gorsi, Enemy Within przyniesie dla nich serie usprawnień genetycznych - od modyfikacji oczu, przez klatkę piersiową i skórę, a na mózgu kończąc. Dla przykładu, snajper po otrzymaniu proszków w laboratorium, będzie potrafił wskakiwać na dachy budynków bez użycia liny z hakiem czy drabiny. Co więcej, przechodzenie z jednej pełnej osłony do drugiej sprawi, że nasz miłośnik walki na odległość stanie się częściowo niewidzialny, zmniejszając tym samym ryzyko trafienia.



Tutejszy odpowiednik Q postarał się, aby ekipie XCOM-u nie zabrakło gadżetów. Do tej pory ujawniono jedynie nowy rodzaj granatu, który z racji swoich właściwości powinien stać się najlepszym przyjacielem gracza. Broń ta staje się bezużyteczna w starciu z osłonami, ale za to potrafi sprawić niemałe spustoszenie wśród nieosłoniętej części kosmicznych najeźdźców. Choć niewątpliwie ilość zadanych obrażeń ma ogromne znaczenie na polu bitwy, znacznie bardziej liczy się ograniczenie strat własnych – towarzysze znajdujący się w zasięgu rażenia wybuchu nie zostaną nawet zadraśnięci.

Zadowoleni będą również miłośnicy zarządzania zasobami, gdyż Firaxis Games postanowił wzbogacić XCOM-a o nowy surowiec. Meld, jak został ochrzczony, swoje główne zastosowanie znajdzie w bioinżynierii. Substancja ta jest niezwykle cenna i otwiera dostęp do zaawansowanych technologii, ale jednocześnie pozostaje bardzo dobrze strzeżona. Z jej zdobyciem wiąże się nowy rodzaj misji, w założeniach zbliżony do dezaktywowania bomb z Enemy Unknown. Po zbliżeniu się na odpowiednią odległość, kanistry z cennym pakunkiem aktywują się, co zainicjuje odliczanie. W ciągu następnych kilku tur musimy doń dotrzeć, jako że w przypadku niepowodzenia nasz skarb przepadnie. Naturalnie czynność ta nie będzie należeć do najprostszych – drogę do sukcesu niejednokrotnie zablokuje nam Mechtoid z towarzyszami



Wróg: nieznany… do czasu
Wcześniej wspomniany problem z dystrybucją gry z uwagi na wielkość został rozwiązany w bardzo miły dla użytkownika sposób. Choć na PC dodatek pojawi się w formie cyfrowej (niewykluczone, że Polska otrzyma pudełko), użytkownicy Xboksa 360 i PlayStation 3 będą mogli kupić go w formie fizycznej. Co więcej, w środku znajdzie się nie tylko samo Enemy Within, ale również podstawka w postaci XCOM: Enemy Unknown wraz z dwoma dodatkami – Elite Soldier Pack oraz Slingshot Content Pack. Jak wspominają autorzy: „Wszystkie zmiany, jakie wprowadzi dodatek, są ściśle związane z Enemy Unknown – chcemy wydać edycję Commander jako coś ostatecznego, czyli chociażby ze wszystkimi wcześniejszymi DLC na jednej płycie. To była decyzja na zasadzie: albo przygotujemy właśnie taki zbiorczy zestaw, albo w ogóle odpuszczamy temat”.