Opracowując kolejne technologie z szerokiego spektrum dostępnego materiału wchodzimy do następujących po sobie epok (renesans etc.) – to fani Civki znają i kochają. Jednak rozszerzenie dodaje pewne niewielkie, acz istotne, usprawnienie. Odkrycie epoki przemysłowej pozwala na skorzystanie z jednej z trzech ideologii. Jak zresztą widać na samej okładce gry. Daje to istotne bonusy i konsekwentnie oferuje kolejne wraz z kroczeniem wybranym przez siebie ustrojem.

Pozostając jeszcze w temacie polityki (choć już nie wewnętrznej) koniecznie trzeba wspomnieć o światowym kongresie. Ta świeżynka to również mocne źródło pozwalające utrzymać się na wysokich szczeblach hierarchii rządzących państw. Możność jego zwołania odbywa się analogicznie jak w przypadku wspomnianych ideologii. Jak to w dowolnym zgromadzeniu bywa, ten kto dzierży laskę, dyktuje warunki – do przegłosowania jest ponad 20 różnych tematów, także każdy będzie miał z czego wybierać (podyktowanie dygnitarzom własnej religii, to jest to!). Zależnie od tego, kto wynajdzie światowy kongres, ten ma tam dwóch przedstawicieli, gdy reszta tylko po jednym. W późniejszym czasie liczba ta będzie się podwajać – naturalnie z korzyścią dla przewodniczącego. Wszystko to sprawia, iż wrażenie uczestnictwa w jakimś ogromnym przedsięwzięciu jest bardzo silne, za co ogromne brawa należą się Firaxis Games!



Kolejnym istotnym krokiem na drodze do zdominowania międzynarodowej gospodarki jest niewątpliwie handel. Oprócz klasycznych elementów z tej dziedziny, w Nowym Wspaniałym Świecie zagoszczą karawany – zarówno w formie lądowej, jak i wodnej. Możemy zrobić tak, by wymiany tworzone były pomiędzy własnymi miastami, jednak bardziej opłacalne okazuje się sprzedawanie dóbr innym. Wtedy dochodzi aspekt przekazywania im własnej kultury, religii oraz punktów nauki, dzięki czemu handlując ze słabszymi państewkami zmuszamy je do bytowania pod naszą jurysdykcją. Oczywiście warto zmieniać ustalone wcześniej szlaki, ponieważ barbarzyńcy nie śpią i chętnie przejmują konwoje z cennymi dobrami.

Warto – przepraszam za tak brutalne określenie – pchać się jako pierwszy do koryta wypełnionego po brzegi złotymi monetami. A te zdobędziemy, jeśli chwilę się zastanowimy i cierpliwie rozwiniemy państwo na odpowiedni poziom. Światowy kongres ma na celu głównie rozpatrzenie danej sprawy zaoferowanej przez przewodniczącego. Możemy ustalić najróżniejsze warianty polityki zewnętrznej – od narzucenia reszcie świata własnej religii, przez podatki, ograniczenia, na wszelkich embargach i restrykcjach skończywszy. Świetną strategią jest nałożenie takiego embarga na dany surowiec, który – zupełnie przez przypadek – mamy wyłącznie na własnych terenach. Ustalając niebotyczne ceny możemy łatwo zarobić, ale to ryzykowna gra. Równie dobrze reszta nacji może się zbuntować i nie zechcieć minerałów z naszych kopalń.



Naturalnie z obiegu nie wypadły tradycyjne formy perswazji – łącznie z inwazją na wrogie ziemie. Stara dobra przemoc. Jednak rodzi się pytanie – czy w dobie tylu substytutów zwykłej wojny, nadal rentowne jest, by wycinać w pień inne kultury? Na to pytanie odpowiecie sobie sami, rozpracowując Nowy Wspaniały Świat. Dodatek, który sprawi, że Cywilizacja V będzie tak kompletna, jak nigdy dotąd!