Naprzeciwko Very znajduje się niewielki straganik z jakimiś rupieciami. Rozmawiamy z Bassamem, sprzedawcą, poruszając temat migreny. Wtedy prosi nas o naprawienie neonu umieszczonego po lewej stronie. Aby to zrobić wystarczy usunąć przerwany kabelek, który jest zaznaczony na screenie. Jednak za moment prosi nas również o ułożenie chwytliwej nazwy dla swojego nowego przedsiębiorstwa. Brzmi ono „Aladdin” i musi być wykonane ze świecących literek, ponieważ pół banneru nie jest w stanie generować prądu.

Rozmawiając ze sklepikarzem wybieramy temat karaluchów w sąsiednim pomieszczeniu. Wdzięczny Bassam ofiarowuje nam ciasteczko. Wchodzimy do właściwego lokalu, a więc Vera Security. W środku czeka na nas Annette, menadżerka przedsiębiorstwa. Najpierw jednak musimy zająć się karaluchem, którego kobieta tak panicznie się boi. Ze stolika przy drzwiach zabieramy pudełko zapałek, uprzednio strącając z niego paczkę papierosów. Wybieramy inwentarz i klikając LPM na ciasteczku, łączymy je z zapałkami – George wykona sprytną pułapkę. Rozkładamy ją obok pluskwy i czekamy, aż ta wejdzie do środka. Zabieramy delikwenta razem z pudełeczkiem.

Następnie dzwonimy pod numer Very i kiedy Annette odwróci się, by porozmawiać, szybko uszkadzamy radio przy oknie. Kobieta podejdzie sprawdzić źródło zakłóceń, a my szybko musimy zwinąć zdjęcie z jej czarnego folderu przy telefonie. Ponownie rozmawiamy z Anette, wybierając pojawiające po każdej wypowiedzi kwestie dialogowe oraz pokazując skradzione zdjęcie. Wracamy do kawiarni i przepytujemy kelnera. Pokazujemy mu wspomnianą fotografię, a także prosimy o informacje na temat Laine’a. Okazuje się, iż był tam dzisiaj i wyruszył z kondolencjami do wdowy po Henrim. Ruszamy w ślad za nim.