Zapomnijcie o Red Dead Redemption 2 i Grand Theft Auto V w usługach abonamentowych
Xbox Game Pass, PlayStation Plus, EA Access oraz Origin Access cieszą się dużym zainteresowaniem, ale wcale nie oznacza to, że gry Rockstar pojawią się w którymkolwiek abonamencie.
W sieci pojawiły się bardzo interesujące informacje dotyczące Take-Two, gier Rockstara oraz ich domniemanego połączenia z abonamentami i miesięcznymi ofertami darmowych (w domyśle) gier wideo.
PlayStation Plus, Xbox Game Pass, Origin Access czy EA Access cieszą bardzo dużą popularnością, ale dla Take-Two nie są przyszłością branży. Tak przynajmniej twierdzi Strauss Zelnick, który nie jest przekonany do modelu abonamentowego.
"Nie. Model abonamentowy musiałby przede wszystkim uwzględnić potrzeby i interesy konsumentów. Musiałbyś wierzyć, że konsumenci chcą mieć do wyboru wiele produkcji w danym miesiącu, a model, w oparciu o który można je teraz dystrybuować, nie działa na korzyść graczy. Nie jestem pewien, czy konsumenci lubią grać w mnóstwo gier w miesiącu. Sądzę, że oni koncentrują się na niewielkiej liczbie tytułów o wysokiej wartości".
Zelnick podkreśla, że dla gracza ważne jest kilka dużych gier w najgorętszych okresach premierowych. Dodatkowo zaznacza on, że dla jego korporacji klient faktycznie jest w tych usługach zakorzeniony. Mimo to na dzień dzisiejszy gry takie jak Grand Theft Auto 5 czy Red Dead Redemption 2 nie pojawią się w usługach abonamentowych.
Czy uważacie, że inicjatywy tego typu są pomocne i rozwijają branżę, a co najważniejsze, czy dają szanse studiom robiącym gry trafić do szerszej publiczności? No i jak z sensownością pobierania tak wielu tytułów z wszystkich tych usług? Czy sami ogrywacie wszystkie hity czy tylko okazyjne?
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler