Death Stranding - twórca gry chce, aby miała ona znaczenie

Hideo Kojima boi się, że może to być jego ostatni projekt.

@ 18.06.2018, 08:44
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
ps4

Death Stranding - twórca gry chce, aby miała ona znaczenie

Death Stranding to jeden z najbardziej wyczekiwanych tytułów ekskluzywnych dedykowanych konsoli PlayStation 4. Jego twórca, Hideo Kojima, chce, aby gracze przedsięwzięcie zapamiętali. Aby miało znaczenie i pozostało z fanami wirtualnej rozrywki na dłużej.

Po minionych już targach E3 2018, Hideo Kojima rozmawiał z Geoffem Keighley'em, a w trakcie konwersacji powiedział, że w pełni poświęca się Death Stranding. Wspomniał on też, że chce dla gry wszystkiego co najlepsze - było to odpowiedzią na pytanie związane z Lindsay Wagner.

"Dla bohaterki", powiedział Kojima. "Myślałem, 'to może być mój ostatni projekt, nie wiem, więc chcę, aby miał znaczenie;, a osoba, która wpłynęła na mnie najbardziej i najmocniej inspiruje jest Lindsay".

Death Stranding wciąż nie ma daty premiery, ale jak tylko się to zmieni, nie omieszkamy Was o tym powiadomić. Póki co pamiętajcie, aby przyjrzeć się ostatniej prezentacji gry, zorganizowanej w trakcie targów E3.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosUxon   @   23:21, 19.06.2018
Nigdy nie byłem fanem Kojimy, ale to, co jego ekipa zaprezentowała na targach, a mianowicie pokaz Death Stranding, po prostu mnie urzekło. Zapowiada się gra totalnie dziwna, zakręcona, wymykająca się jakimkolwiek kategoriom. Mega intrygująca, kompletnie nie wiadomo czego się po niej spodziewać. Wierzę, że Hideo wie, co chce osiągnąć, ma na to pomysł i oby mu się udało. Jeśli ta gra wyjdzie jak powinna, to oby nie był to jego ostatni projekt, jak zdaje się sugerować podtytuł artykułu. Zbrodnią dla branży byłoby odstawienie na emeryturę tak zdolnego, obdarzonego nieprzeciętną wyobraźnią człowieka. MGS w każdej odsłonie nie zrobił na mnie wrażenia. Death Stranding wręcz przeciwnie, intryguje od pierwszych info. Oby wyszło tak, jak jest to w planach. Zapowiada się gruba gra na jesienno zimowe wieczory. Gra, która zatrze granice między wirtualną rozrywką, a filmem będąc być może kamieniem milowym między tymi dwiema gałęziami "popkultury".
0 kudosguy_fawkes   @   10:48, 20.06.2018
Kojima już 2 razy mi udowodnił, że coś na pozór nie w moim typie może tak bardzo trafiać w mój gust. Oczywiście cała seria Metal Gear (cała, a nie tylko Solidy!) ma w moim growym sercu szczególne miejce, bo to dzięki niej pokochałem japońskie podejście do projektowania gier i opowieści, ale nie mogę także zapomnieć o Zone of the Enders, a zwłaszcza bardzo fajnej dwójce. Tym samym czekam z niecierpliwością na opus magnum Hideo i chłonę jak gąbka każdy materiał z Death Stranding. Coś czuję, że znów podzieli ona graczy na tych, co uważnie obserwowali i analizowali oraz tych, co tylko przez grę przebiegną i będą narzekać, że nic w niej nie ma.