E3 '17: Jim Ryan, jeden z szefów Sony, nie przejmuje się Xboksem One X

W jego opinii większość gier i tak powstawać będzie z myślą o standardowych wersjach PS4 oraz X1.

@ 15.06.2017, 08:30
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
ps4, xbox one

E3 '17: Jim Ryan, jeden z szefów Sony, nie przejmuje się Xboksem One X

Phil Spencer stwierdził podczas jednego z ostatnich wywiadów, że PlayStation 4 Pro nie jest konkurencją dla Xboksa One X. Najpotężniejsza konsola Sony ma odpowiednik w postaci Xboksa One S, czyli cieńszej wersji standardowej konsoli Xbox One. Oba urządzenia są na podobnym poziomie zaawansowania. Jim Ryan z Sony postanowił zareagować.

Ryan pełni w Sony rolę szefa sprzedaży oraz marketingu. W trakcie jednego z wywiadów został on zapytany o to, co myśli o umowach dotyczących ekskluzywności pomiędzy wydawcami, a także o różnicy w wydajności oraz jakości gier przeznaczonych dla konsol Xbox One X oraz PlayStation 4 Pro.

"Nie będę wchodził w szczegóły poszczególnych kontraktów z partnerami wydawniczymi. Chciałbym natomiast wrócić do generacji PS3, kiedy na papierze mieliśmy bardziej imponującą specyfikację niż nasz konkurent, pod niektórymi względami nawet dość istotnie".

"Niestety nie wyszło nam to tak, jak przewidywaliśmy - i nie ma to nic wspólnego z umowami marketingowymi, to po prostu standardowa dynamika pomiędzy wydawcami i producentami".

"Deweloperzy, być może na polecenie wydawców, opracowują gry dla najniższego wspólnego denominatora i tam się zatrzymują. Tylko niektórzy decydowali się na to, aby wykorzystać dodatkową moc PS3".

"Wierzę w wyciąganie nauk z historii. Historia nie zawsze się powtarza. Ale jeśli jesteś wydawcą gier, to doskonale racjonalne podejście. Musisz przygotować jedną sztukę oprogramowania. Nie musisz opracowywać dla jednego poziomu, a potem dla kolejnego".

Czy Sony przejmuje się specyfikacją Xboksa One X? Wychodzi na to, że nie bardzo.

"Poczekajmy i zobaczmy co się będzie działo po premierze za pół roku. W tym roku wydane zostaną setki gier, rynek pokaże kto zwycięży. Jeśli deweloper lub wydawca chce wykorzystać rzekomą moc X, zrobią to. Jeśli nie, nie zrobią".

Nam także nie pozostaje nic innego, jak czekać. Premiera Xboksa One X zaplanowana została na dzień 7 listopada bieżącego roku.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosKreTsky   @   11:22, 15.06.2017
Też bym się nie przejmował. Gier ekskluzywnych jak była garstka na x1 tak dalej jest bida.
1 kudosremik1976   @   11:27, 15.06.2017
Taka trochę dziwna wypowiedź. Można by odnieść wrażenie, że ktoś bardzo dobrze wie, że jedna i druga mocniejsza konsola nic ze sobą nie przyniesie. Tak jakby powstały tylko po to by sprzedało się samo urządzenie z pominięciem gier na nie. W sumie koleś przyznał, że nie warto ich kupować, bo wychodzi na to, że są bezużytecznymi atrapami i niewielu pracuje nad tym by cokolwiek tworzyć z myślą o nich.
0 kudosTheCerbis   @   11:31, 15.06.2017
Zwłaszcza, że teraz jest połączenie między Xboxem a PC i gry z pierwszego można ograć na tym drugim.
0 kudoskrzywy_banen   @   12:23, 15.06.2017
Cytat: remik1976
W sumie koleś przyznał, że nie warto ich kupować, bo wychodzi na to, że są bezużytecznymi atrapami i niewielu pracuje nad tym by cokolwiek tworzyć z myślą o nich.

W sumie to tak przecież jest, gier sensownie korzystających z mocy ps4 pro nie ma dużo, wątpię żeby z Xbone x było inaczej. No i jest kwestia tego że większość ludzi ma jednak zwykłe wersje konsol.
0 kudosremik1976   @   12:42, 15.06.2017
Tak to jest takie przyznanie się Sony, że porzucili kolejne swoje urządzenie, bo zwyczajnie nie kalkuluje im się finansowo. Oczywiście mówię tu tylko o PS4 Pro, którego praktycznie od dłuższego czasu kompletnie się nie promuje w przeciwieństwie do zwykłego PS4. Mam jednak cichą nadzieje, że M$ nie zmierza dokładnie tą sama drogą i jakoś przekonają do siebie i swojej najnowszej konsoli deweloperów, że jednak warto dla niej dorzucić coś naprawdę extra do gier. W przypadku M$ stwarza się o tyle komfortowa sytuacja dla deweloperów, że jak coś nie wypali na konsoli to można praktycznie to samo wykorzystać na PC i na odwrót. Sony tego komfortu nie posiada i dlatego pewne rzeczy spisuje się na straty, bo innego wyjścia nie ma.
0 kudosfrycek88   @   21:05, 15.06.2017
I ma rację. Xbox po za bebechami i ew. kompatybilnością wsteczną nic praktycznie nie oferuje.
Dodaj Odpowiedź